Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
agnes188 - 2008-06-11 14:14 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
ehh cos fotek nie moge wrzucic a moj kicius to slicznota:) ja juz skoncylam przygortowania do obiadku a wy co treraz robicie?
hanjah - 2008-06-11 14:15 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Ja chyba bym lunch zjadła... ale frytek dziś nie będzie... Dziś mam ogórkową. Kto się przyłączy???
veronicas15 - 2008-06-11 14:22 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Hej ;) Ja raczej za zupami nie przepadam ale pewnie reszta się rzuci ;)
jenifer198 - 2008-06-11 14:40 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
A mi siostrunia przyniosła obiadek do pracy mniam:D kochana moja:jupi::cmok: i jeszcze przy okazji nowa fryzurka pokazała, fajnie je to wyszło, ja byłam "na ścięciu" w poniedziałek a siako tako to wyszło, na odczep może być póki co. a jej dobrze zrobiła:confused: ehh ta zazdrość:D
cochonnetta - 2008-06-11 14:42 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez bea-tka
(Wiadomość 7845421)
agnes wkurza mnie niesprawiedliwosc na uczelni...widocznie za dobrze mi szlo. wredni wykladowcy jeszcze rozumiem, ale ze studenci miedzy soba sie zabijaja to juz przesada..
idę, zapaść się pod ziemię... bleh:( może będę potem... choć nie wiem - przy takim nastoju.. papa
a co się konkretnego stało :> Nie martw się :przytul:.
ehhh, a ja wracam do "kochanego" maszynoznawstwa :mad:. Nie zapominajcię o mnie! :-p wpadnę może jakoś wieczorem ;)
hanjah - 2008-06-11 14:43 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Ja byłam u fryzjera jeszcze w Polsce, bo już nie mogłam na siebie patrzeć:( Poszłam do nowej fryzjerki-fajnie mi ścieniowała i jestem zadowolona w końcu, bo ostatnio trafiałam na kiepskich fryzjerów... A teraz od szkockiej wody włosy zaczęły mi się kręcić trochę:) Te krótsze i średnie skręcają się w takie spirale. Ale właściwie nie wiem czy to na pewno od wody...
jenifer198 - 2008-06-11 14:50 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez hanjah
(Wiadomość 7847054)
Ja byłam u fryzjera jeszcze w Polsce, bo już nie mogłam na siebie patrzeć:( Poszłam do nowej fryzjerki-fajnie mi ścieniowała i jestem zadowolona w końcu, bo ostatnio trafiałam na kiepskich fryzjerów... A teraz od szkockiej wody włosy zaczęły mi się kręcić trochę:) Te krótsze i średnie skręcają się w takie spirale. Ale właściwie nie wiem czy to na pewno od wody...
Możliwe, że od wody ja wystarczy byłam u ciotki i myłam u niej włosy to już miałam jakieś fale:confused: nie wiadomo skąd, bo moje włosy to typowe struny nad którymi trzeba się napracować, żeby je podkręcić:D
veronicas15 - 2008-06-11 14:56 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
A ja w ogóle kiedyś się totalnie męczyłam z moimi włosami bo się strasznie kręciły a były wystarczająco zniszczone żebym je jeszcze torturowała prostownicą. A ostatnio przestały mi się kręcić. Nie wiem jak się to stało,ale jestem happy :D
agnes188 - 2008-06-11 15:16 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
ktoras z was pisala ze ma zupke ogorkowa ja owa zupke uwilebiam:D
effectt - 2008-06-11 15:17 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez kr0pka
(Wiadomość 7843826)
Kurcze, nie wiem co o tym wszystkim myslec i chyba Wam sie wypłaczę. Mam przyjaciołkę, od roku na dobre i na złe, wszedzie razem i jakos nigdy nie mialysmy nikogo oprócz siebie, nie kłócilysmy się ani razu. W ostatnim tygodniu ona była w Londynie i wróciła w sobotę, dziś przychodze do szkoły i :eek: Znalazła sobie jakas niby koleżankę podczas wycieczki i caluje sie z nia na powitanie ( chociaz ze mna nigdy tego nie robiła ), spedza z nia przerwy ( bo ja w ogóle nie mogę wyjśc na dwór bo złamałam nogę, a ta zamiast ze mna posiedziec troche ( ja bym tak zrobiła :ehem: ) to leci do tej dziewczyny. Nie wiem co o tym myslec, bo nigdy się tak nie zachowywała, niby ze mną normalnie rozmawia, ale tamta dziewczyna mnie okropnie irytuje ( to i tak za mało powiedziane ) Boje sie ze strace jedyna kolezanke, a najgorsze jest to, ze chodzimy ze soba do klasy. :confused:
Jestem teraz w bardzo podobnej sytuacji co Ty i również nie wiem jak mam się zachowywać :confused: chodzi o to, że mam przyjaciółkę od 1 klasy liceum aż do teraz (koniec 2 klasy). Wszyscy mają nas za siostry, chodzimy sobie (a raczej chodziłyśmy) za rękę, buzi na przywitanie, zawsze jedna stawała w obronie drugiej, pomoc i wogóle no poprostu przyjaciółki na śmierć i życie. Od pewnego czasu ona się zmieniła. Zaczęła odwalać dzikie akcje, których nie rozumiałam i nie rozumiem. Mialyśmy robić razem 18te urodziny, ona mi powiedziała, że robi w pubie takie małe tylko dla znajomych nie naszych wspólnych tylko tam swoich. Zaprosiła mnie również, okazało się, że zaprosiła też naszego bardzo dobrego kumpla z klasy, który miał być na naszej wspólnej 18tce i innych naszych wspólnych znajomych! :eek: Na samej 18tce odezwała się do mnie jeden raz-spytala co było w szkole bo jej akurat nie było. Nie zwracała na mnie wogóle uwagi, zajmowala się innymi. Myślałam, że wyjdę z siebie tam :mad: Potem spytałam się jej czy ma zamiar robić ze mną ta naszą wspólną 18tkę a ona "no tak tak, oczywiście!" Ale do teraz nie usłyszałam żadnej kompletnie propozycji mimo to, że 18te urodziny kończyłam 12.03. ... Poprostu było jej to obojętne czy ze mną zrobi czy nie! Nie zależalo jej chyba.. Na 18tce naszych koleżanek na którą zostałyśmy obie zaproszone również mnie olewała, nie poszłyśmy nawet razem tańczyć-no nic kompletnie! Teraz,w szkole, jest dla mnie opryskliwa, złośliwie mi odpowiada. Już nawet klasa zauważyla i pyta się mnie czy się pokłóciłyśmy. Jestem na nią bardzo zła, powodów doszukuję się praktycznie we wszystkim-zazdrość o TŻ (chociaż sama ma swojego,ale kiedyś zabiegała o względy mojego obecnego), o moje oceny, wygląd, jakieś nowe ciuchy czy cokolwiek :eek: ta cała sytuacja jest chora :cool: daję jej do zrozumienia, że mi to nie odpowiada, ona doskonale o tym wie ale nadal robi swoje. Przymierzam się i zbieram na odwagę, by pogadać z nią o tym wszystkim i wyjaśnić. Uff ale się rozpisalam... musiałam jednak wyrzucić mojego big smuta :( także rozumiem Cię poczęści Kropuś :( :cmok: musimy się trzymać! :cmok: moim wyjściem z sytuacji będzie szczera rozmowa z nią, na którą narazie zbieram odwagę ;)
kr0pka - 2008-06-11 15:19 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez cochonnetta
(Wiadomość 7844925)
współczuję :( a ja na Twoim miejscu bym przeczekała, może jej przejdzie. a jak nie to trudno.
ja nie raz miałam taką sytuację, że zawiodłam się na "przyjaciółkach" dlatego teraz przyjaźnię się raczej z facetami :D
Też myślę , że to lepiej przeczekać :) okaże się później.
Cytat:
Napisane przez hanjah
(Wiadomość 7844866)
Moje frywolitkowe "dzieła":
świetne, podziwiam za cierpliwość i talent :ehem:
Cytat:
Napisane przez Futbolowa
(Wiadomość 7845079)
kr0pka, słonko Ty moje... :( Też znam takie sytuacje z autopsji, więc wiem, jak się czujesz. Jeżeli Ci naprawdę zależy - porozmawiaj z nią, walcz o tę przyjaźń. Jeżeli ona Cię oleje, to pamiętaj starą zasadę "ten kto przestaje być przyjacielem, nigdy nim nie był" i olej ją, bo nie warto.
:cmok: Dzięki za miłe słowa.
Cytat:
Napisane przez veronicas15
(Wiadomość 7847209)
A ja w ogóle kiedyś się totalnie męczyłam z moimi włosami bo się strasznie kręciły a były wystarczająco zniszczone żebym je jeszcze torturowała prostownicą. A ostatnio przestały mi się kręcić. Nie wiem jak się to stało,ale jestem happy :D
U mnie o samo. Kiedyś miałam włosy proste jak druty a od pół roku to mam takie, jakbym je zakręcała na lokówce . ale jednak wolę obecną wersję. :rolleyes:
Witam Was ponownie.
Futbolowa - 2008-06-11 15:19 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Ja właśnie przyrządzam krupnik :D
Zła jestem na TŻ-ta, bo się deszczu boi, a ja tak bardzo chciałam pojechać do Empiku :(
kr0pka - 2008-06-11 15:23 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez effectt
(Wiadomość 7847448)
Jestem teraz w bardzo podobnej sytuacji co Ty i również nie wiem jak mam się zachowywać :confused: chodzi o to, że mam przyjaciółkę od 1 klasy liceum aż do teraz (koniec 2 klasy). Wszyscy mają nas za siostry, chodzimy sobie (a raczej chodziłyśmy) za rękę, buzi na przywitanie, zawsze jedna stawała w obronie drugiej, pomoc i wogóle no poprostu przyjaciółki na śmierć i życie. Od pewnego czasu ona się zmieniła. Zaczęła odwalać dzikie akcje, których nie rozumiałam i nie rozumiem. Mialyśmy robić razem 18te urodziny, ona mi powiedziała, że robi w pubie takie małe tylko dla znajomych nie naszych wspólnych tylko tam swoich. Zaprosiła mnie również, okazało się, że zaprosiła też naszego bardzo dobrego kumpla z klasy, który miał być na naszej wspólnej 18tce i innych naszych wspólnych znajomych! :eek: Na samej 18tce odezwała się do mnie jeden raz-spytala co było w szkole bo jej akurat nie było. Nie zwracała na mnie wogóle uwagi, zajmowala się innymi. Myślałam, że wyjdę z siebie tam :mad: Potem spytałam się jej czy ma zamiar robić ze mną ta naszą wspólną 18tkę a ona "no tak tak, oczywiście!" Ale do teraz nie usłyszałam żadnej kompletnie propozycji mimo to, że 18te urodziny kończyłam 12.03. ... Poprostu było jej to obojętne czy ze mną zrobi czy nie! Nie zależalo jej chyba.. Na 18tce naszych koleżanek na którą zostałyśmy obie zaproszone również mnie olewała, nie poszłyśmy nawet razem tańczyć-no nic kompletnie! Teraz,w szkole, jest dla mnie opryskliwa, złośliwie mi odpowiada. Już nawet klasa zauważyla i pyta się mnie czy się pokłóciłyśmy. Jestem na nią bardzo zła, powodów doszukuję się praktycznie we wszystkim-zazdrość o TŻ (chociaż sama ma swojego,ale kiedyś zabiegała o względy mojego obecnego), o moje oceny, wygląd, jakieś nowe ciuchy czy cokolwiek :eek: ta cała sytuacja jest chora :cool: daję jej do zrozumienia, że mi to nie odpowiada, ona doskonale o tym wie ale nadal robi swoje. Przymierzam się i zbieram na odwagę, by pogadać z nią o tym wszystkim i wyjaśnić. Uff ale się rozpisalam... musiałam jednak wyrzucić mojego big smuta :( także rozumiem Cię poczęści Kropuś :( :cmok: musimy się trzymać! :cmok: moim wyjściem z sytuacji będzie szczera rozmowa z nią, na którą narazie zbieram odwagę ;)
Ojej. :cmok: Jeżeli chodzi o mnie to przeczekam, w końcu to był mój pierwszy dzień w szkole od tygodnia, jednak nie wiem co się stało. Ona się tak...wywyższa :confused: I w ogóle dziwi mnie jej zachowanie. Ale nadal jest miła i nadal normalnie rozmawiamy. No a jezeli chodzi o Ciebie, to jednak chyba konieczna jest rozmowa. 18-tka ma być najlepszą imprezą w życiu i widocznie miała powody , żeby się tak zachowywać. Poza tym opryskliwość to na pewno nie miłe zachowanie, więc trzeba to zapobiegać.
agnes188 - 2008-06-11 15:24 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
boi sie deszczu??dobry<lol>:)
effectt - 2008-06-11 15:28 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez kr0pka
(Wiadomość 7847521)
Ojej. :cmok: Jeżeli chodzi o mnie to przeczekam, w końcu to był mój pierwszy dzień w szkole od tygodnia, jednak nie wiem co się stało. Ona się tak...wywyższa :confused: I w ogóle dziwi mnie jej zachowanie. Ale nadal jest miła i nadal normalnie rozmawiamy. No a jezeli chodzi o Ciebie, to jednak chyba konieczna jest rozmowa. 18-tka ma być najlepszą imprezą w życiu i widocznie miała powody , żeby się tak zachowywać. Poza tym opryskliwość to na pewno nie miłe zachowanie, więc trzeba to zapobiegać.
Z racji na to wogóle nie zrobiłam moich 18tych urodzin :rolleyes: miałam robić w pubie dla znajomych i ją na złość też zaprosić, ale właśnie nie jako na naszą 18tkę tylko na moją, ale tego nie zrobiłam, nie jestem aż taka złośliwa ;) od tamtej pory właśnie zachowuje się strasznie, nawet zauważyłam i inny z klasy również mi to mówią, że izolowałam się od klasy bo wszędzie tylko z nią. A teraz rozmawiam ze wszystkimi jest mi tak miło, bo przez 2 lata tego nie zaznałam :( tyle osób z klasy do mnie garnie, a ona siedzi sama. Coś w tym musi chyba być :rolleyes:
edyta1421 - 2008-06-11 15:28 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez hanjah
(Wiadomość 7846734)
A tak z inności, to obejrzałam "Love, actually" (polecam na smuty, choć ja na nim zawsze płaczę...) i poplątałam trochę nitek. Zdjęć nie będzie, bo aparatu ni mo:(
widzę że masz podobne gusta jak ja.... uwielbiam ten film. fajnie zrobili te poplatane wątki, a Hugh Grant zawsze piekny... ja tez na nim ryczę... szczególnie w momencie jak ten pisarz przyjeżdża do miasteczka tej dziewczyny i ją szuka a potem się oświadcza... (ps- jej rodzina the best) :D
kr0pka - 2008-06-11 15:32 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez effectt
(Wiadomość 7847574)
Z racji na to wogóle nie zrobiłam moich 18tych urodzin :rolleyes: miałam robić w pubie dla znajomych i ją na złość też zaprosić, ale właśnie nie jako na naszą 18tkę tylko na moją, ale tego nie zrobiłam, nie jestem aż taka złośliwa ;) od tamtej pory właśnie zachowuje się strasznie, nawet zauważyłam i inny z klasy również mi to mówią, że izolowałam się od klasy bo wszędzie tylko z nią. A teraz rozmawiam ze wszystkimi jest mi tak miło, bo przez 2 lata tego nie zaznałam :( tyle osób z klasy do mnie garnie, a ona siedzi sama. Coś w tym musi chyba być :rolleyes:
Jesteśmy w takiej samej sytuacji :ehem: bo ja też dopiero zauważyłam resztę mojej klasy, bo wszędzie zawsze z nią i z nią. Myślę, że Twoja przyjaciółka potrzebuje rozmowy i czasu, żeby wszystko to później przemyśleć. Bo na własnych doświadczeniach myślę, że taka przyjaźń nie mmoże się ot tak, po prostu rozlecieć z jakiegoś błahego powodu. :nie:
AsiCcccCA - 2008-06-11 15:34 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Czesć Dziewczynki :DMogę sie wkręcic do rozmowy :D:rolleyes:
jenifer198 - 2008-06-11 15:36 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez edyta1421
(Wiadomość 7847585)
widzę że masz podobne gusta jak ja.... uwielbiam ten film. fajnie zrobili te poplatane wątki, a Hugh Grant zawsze piekny... ja tez na nim ryczę... szczególnie w momencie jak ten pisarz przyjeżdża do miasteczka tej dziewczyny i ją szuka a potem się oświadcza... (ps- jej rodzina the best) :D
Ja zawsze ryczę na WALK TO REMEMBER:rycze-smarkam: uwielbiam ten film:D ma super wymowę pouczającą:ehem:
jenifer198 - 2008-06-11 15:37 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez AsiCcccCA
(Wiadomość 7847662)
Czesć Dziewczynki :DMogę sie wkręcic do rozmowy :D:rolleyes:
hello:cmok: jasne:ehem:
veronicas15 - 2008-06-11 15:38 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez AsiCcccCA
(Wiadomość 7847662)
Czesć Dziewczynki :DMogę sie wkręcic do rozmowy :D:rolleyes:
Jasne,hej :D
kr0pka - 2008-06-11 15:40 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez AsiCcccCA
(Wiadomość 7847662)
Czesć Dziewczynki :DMogę sie wkręcic do rozmowy :D:rolleyes:
Każdy jest mile widziany :ehem:
agnes188 - 2008-06-11 15:40 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
hej asia:)
a ja mam takie pytanie czy ktoras z was studiuje badz studiowala badz ma zamiar studiowac : turystyke i rekreacja badz pedagogike z resocjalizacja:)?
kr0pka - 2008-06-11 15:44 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez agnes188
(Wiadomość 7847723)
hej asia:)
a ja mam takie pytanie czy ktoras z was studiuje badz studiowala badz ma zamiar studiowac : turystyke i rekreacja badz pedagogike z resocjalizacja:)?
Ja nie mam zamiaru, ale marzę o kosmetologii albo medycynie :rolleyes:
jenifer198 - 2008-06-11 15:46 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
No nie zaraz praktycznie kończę pracę, a głowa mi pęka akurat teraz:confused: czemu taka niesprawiedliwość jest:nie: ja tam w szkole praktycznie miałam tez zawsze jakąś jedna przyjaciółkę lub dobra koleżankę w klasie, ale zawsze starałam się trzymać ze wszystkimi, , i to wszystko już się teraz rozleciało, tylko ta jedna prawdziwa przyjaciółka została i to sąsiadka moja:D tyle, że odkąd mieszkam z TŻ już sąsiadką nie jest;)
AsiCcccCA - 2008-06-11 15:54 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Dziękuje za miłe powitanie :jupi::Dto jaki dzis temacik jest poruszany.
Ja własnie wróciłam z Jasła, baldzo tęskniłam:rycze-smarkam:z a WAMI:D
a ja mam zamiar isc na kosmetologie:rolleyes:
jenifer198 - 2008-06-11 15:57 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Oki ja to na razie mykam do domciu pa pa:cmok:
kr0pka - 2008-06-11 16:07 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez AsiCcccCA
(Wiadomość 7847875) a ja mam zamiar isc na kosmetologie:rolleyes:
Dwa posty temu też napisałam o tym :D To może trafimy na jedną uczelnię :rolleyes:
effectt - 2008-06-11 16:10 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez kr0pka
(Wiadomość 7847629)
Jesteśmy w takiej samej sytuacji :ehem: bo ja też dopiero zauważyłam resztę mojej klasy, bo wszędzie zawsze z nią i z nią. Myślę, że Twoja przyjaciółka potrzebuje rozmowy i czasu, żeby wszystko to później przemyśleć. Bo na własnych doświadczeniach myślę, że taka przyjaźń nie mmoże się ot tak, po prostu rozlecieć z jakiegoś błahego powodu. :nie:
Też tak uważam, ale ona robi wszystko żeby to się rozpadło :rolleyes: tymbardziej, że teraz idziemy do różnych klas, bo ja się dostałam do tej co chciałyśmy a ona nie. I jej najzwyczajniej przestaje zależeć, bo teraz będzie też z jakimiś tam znajomymi w klasie, więc po co jej przyjaciółka? Naprawdę zachowuje się jak dziecko. Nawet mój TŻ który też ją już trochę zna, ma takie samo zdanie jak ja, zresztą już wcześniej próbował mi wbić do głowy i zwrócić uwagę na to jak ona mnie traktuje, a ja tego nie zauważałam i ją broniłam..a wyszło na jego :rolleyes: szczerze Wam powiem, że mało mi już na tym wszystkim zależy, ponieważ nie chcę być traktowana jak powietrze, ze względu na tak błache rzeczy, nie mam też zamiaru z nią rywalizować tak jak ona teraz to robi ze mną :cool: tymbardziej, że ludzie z klasy sa naprawdę wspaniali! ;)
AsiCcccCA - 2008-06-11 16:12 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez kr0pka
(Wiadomość 7848021)
Dwa posty temu też napisałam o tym :D To może trafimy na jedną uczelnię :rolleyes:
Wybaczcie ale nawet nie czytałam co pisałyście tylko tak z grubsza popatrzyłam nie mam sił czytać oczy z głowa mi pulsuja takie dzis było gorąco:oale tęskno mi za Wami i musiałąm wpasć:D
a nie sadze żebyśmy trafiły na ta samą a szkoda:D:-pJa w Debicy bede robić:rolleyes:wiesz gdzie to jest :p:
kr0pka - 2008-06-11 16:17 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez effectt
(Wiadomość 7848047)
Też tak uważam, ale ona robi wszystko żeby to się rozpadło :rolleyes: tymbardziej, że teraz idziemy do różnych klas, bo ja się dostałam do tej co chciałyśmy a ona nie. I jej najzwyczajniej przestaje zależeć, bo teraz będzie też z jakimiś tam znajomymi w klasie, więc po co jej przyjaciółka? Naprawdę zachowuje się jak dziecko. Nawet mój TŻ który też ją już trochę zna, ma takie samo zdanie jak ja, zresztą już wcześniej próbował mi wbić do głowy i zwrócić uwagę na to jak ona mnie traktuje, a ja tego nie zauważałam i ją broniłam..a wyszło na jego :rolleyes: szczerze Wam powiem, że mało mi już na tym wszystkim zależy, ponieważ nie chcę być traktowana jak powietrze, ze względu na tak błache rzeczy, nie mam też zamiaru z nią rywalizować tak jak ona teraz to robi ze mną :cool: tymbardziej, że ludzie z klasy sa naprawdę wspaniali! ;)
Jeżeli tak uważasz, to skończ to ale najpierw to przemyśl, czy warto ;) Może akurat Twoja przyjaciółka ma jakiś problem i odreagowuje?
Cytat:
a nie sadze żebyśmy trafiły na ta samą a szkoda:D:-pJa w Debicy bede robić:rolleyes:wiesz gdzie to jest :p:
Pojęcia nie mam :D
effectt - 2008-06-11 16:30 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez kr0pka
(Wiadomość 7848122)
Jeżeli tak uważasz, to skończ to ale najpierw to przemyśl, czy warto ;) Może akurat Twoja przyjaciółka ma jakiś problem i odreagowuje?
Zawsze jak miała problem to mi o nim mówila. Poza tym teraz nie mówi mi zupelnie o niczym-zawsze opowiadał co tam u niej wiecie takie najświeższe nowinki itp ;) teraz zero, olewa mnie. Mam tego dość, bo paskudnie się czuję. Jak się zbiorę na odwagę to z nią pogadam-ale jeszcze nie teraz.
slonko8918 - 2008-06-11 16:32 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;) Cześć dziewczynki ;) Ja już po pracy ;) Zmęczona troszkę, może spaciu na trochę pójdę ;) Tż dalej zły ;( Nie wiem co mam z tym diabłem zrobić ;(
bea-tka - 2008-06-11 16:33 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
hej :* trochę pospałam i w miarę lepsze samopoczucie (chyba), ale coś głowa mnie boli... Cytat:
Napisane przez agnes188
(Wiadomość 7845452)
sa ludzie i parapety;/ niestety a neisprawiedliwosc jest zawsze i wszedzie wsyztsko bedzie okiej nie martw sie;)
Dzięki :* Cytat:
Napisane przez jenifer198
(Wiadomość 7845474)
wychodzi niestety wyścig szczurów i w decydującym momencie każdy dba tylko o siebie, zazdrość innych jest straszna i daje w kość na każdym etapie nauki:( nie zapadaj się tylko za głęboko, bo potem nie damy rady Cię odkopać:cmok:
U mnie chodzi o to, że jak inni potrzebują pomocy to potrafią mnie trzymać do wieczora na uczelni, a jak ja potrzebuję pomoc to nagle 1500 problemów na drodze Cytat:
Napisane przez Biedroneczka666
(Wiadomość 7845498)
Pomidorowa z makaronem kwiatuszki :) Heh, Beatko współczuję. Ja na razie czekam na wyniki matur, a że chyba nie zdałam (raczej na pewno nie zdałam) na razie mnie problemy studenckie ominą... :(
Dzięki:* oj nie martw się na zapas. może wcale nie będzie źle, ja w każdym bądź razie :kciuki: trzymam:) Cytat:
Napisane przez Futbolowa
(Wiadomość 7845520)
bea-tka, tak to już jest, że zawiść robi swoje. U mnie na uczelni też obserwuję jakąś chorą rywalizację i wielkie fochy, jak ktoś, kto się do nauki nie przykłada, dostaje lepsze oceny...
Mnie wkurzają 3 rzeczy, mianowicie takie, że są osoby które cały semestr się obijają pod koniec semestru panika. Mam dobra koleżankę która tak właśnie robi a potem trzyma mnie na uczelni do późna i błaga (a czasem już po prostu wymaga) o pomoc w projektach itp. Druga rzecz to, taka że wszyscy fajnie wszystko do czasu. Jak chcą pomocy to kochani są że hej, jak ja coś potrzebuję to 1500 powodów (ale to już pisałam wcześniej), a 3 rzecz że jesteśmy niewielką grupą o naszej specjalizacji- są jeszcze 3 inne. To zamiast się trzymać razem, współpracować i robić all dla dobra naszej grupy, to oni na odwrót- podlizują się do innych grup a swojej nie pomagają :| Cytat:
Napisane przez cochonnetta
(Wiadomość 7847041)
a co się konkretnego stało :> Nie martw się :przytul:.
ehhh, a ja wracam do "kochanego" maszynoznawstwa :mad:. Nie zapominajcię o mnie! :-p wpadnę może jakoś wieczorem ;)
Dwie rzeczy mnie dziś wkurzyły... jedna to taka, że mieliśmy kolokwium. Wczoraj mielismy ostatni wykład z tego przedmiotu a dziś kolos. Pytań 10 :O do tego strasznie szczegółowe. No ale nic-trudno. 3 osoby oddały kartki właściwie puste- to baba się wkurzyła i sprawdzała swoją część (5 pytań)tylko jeśli ktoś odpowiedział 5 na 5 pytań:O ja odpowiedziałam na 4 i to dobrze bo sprawdziłam i nawet tego nie sprawdziła :O bo nie było 5 odpowiedzi :baba: Druga rzecz to dluższa historia ale tak w skrócie: grupa która liczy prawie 40 osób zapłaciła kolesiowi jakiemuś za opracowanie odpowiedzie na pytania na kolokwium z pewnego przedmiotu. Zapłacili za to każdy po 5zł. Moja grupa i jeszcze jedna grupa (obie są mniejsze ilościowo) jak to usłyszały to też zachciały te notatki. Tamta 40 osobowa grupa zażądała za to po 5 zł od każdej osoby z mojej i tej drugiej grupy (a nas łącznie jest też 40 osób) więc jesli bysmy tyle im zapłacili to oni wyjdą jak by mieli za darmo te notatki :cool: chcieliśmy im zwrócić za połowę czyli zebrać się po 2,50 ale stanowczo odmówili. Nie wiem jakim cudem jeden koleś uzyskał notatki i dał skserować kolesiowi z grupy. Koleżanka dziś z nim rozmawia i prosi by wysłał to na pcoztę grupową, że nikt się nie dowie itp. że my mu po 2,5 zapłacimy to będzie miećzysk to on że nie, żę obiecał, że trzeba płacić po 5 zł i gadka szmatka... :cool:
effectt - 2008-06-11 16:35 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez slonko8918
(Wiadomość 7848304)
Cześć dziewczynki ;) Ja już po pracy ;) Zmęczona troszkę, może spaciu na trochę pójdę ;) Tż dalej zły ;( Nie wiem co mam z tym diabłem zrobić ;(
Cześć :cmok: a rozmawiałaś z TŻ?
kr0pka - 2008-06-11 16:36 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez effectt
(Wiadomość 7848292)
Zawsze jak miała problem to mi o nim mówila. Poza tym teraz nie mówi mi zupelnie o niczym-zawsze opowiadał co tam u niej wiecie takie najświeższe nowinki itp ;) teraz zero, olewa mnie. Mam tego dość, bo paskudnie się czuję. Jak się zbiorę na odwagę to z nią pogadam-ale jeszcze nie teraz.
Musisz być przygotowana na każdy zarzut i mieć na niego odpowiedź :ehem:
Cytat:
Napisane przez slonko8918
(Wiadomość 7848304)
Cześć dziewczynki ;) Ja już po pracy ;) Zmęczona troszkę, może spaciu na trochę pójdę ;) Tż dalej zły ;( Nie wiem co mam z tym diabłem zrobić ;(
Hej ;) :cmok:
effectt - 2008-06-11 16:43 Dot.: Pogaduchy dla początkującyh wizażanek... O wszystkim ;) Gadka szmatka ;)
Cytat:
Napisane przez kr0pka
(Wiadomość 7848362)
Musisz być przygotowana na każdy zarzut i mieć na niego odpowiedź :ehem:
Mam ;) zaczynałam już nawet kiedyś rozmow o 18tce, dlaczego tak mnie załatwiła, tzn powiedziałam jej, że "szkoda że nasza wspólna 18tka nie wypaliła", a ona "no tak..szkoda" i się temat urwał-doskonale o tym wie, że mi zrobiła świństwo i nie chce wogóle poruszać tego tematu :cool: tak samo jak nie oddała naszej pracy na 2 pkt. dodatkowe z biologii, a miała oddać i tym sposobem wyszła mi 3 z biologii. Na szczęście się z niej wybronilam i mam 4 na koniec, ale ona jej nie oddała bo jej poprostu nie zależało, bo i tak wiedziała, że jej wyższa ocena niż 3 nie wyjdzie... :rolleyes: nawet nie usłyszalam wtedy głupiego "sorry", nic nie usłyszałam :rolleyes: