mtynai - 2009-06-12 12:36 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez Nastusia1991
(Wiadomość 12723101)
Hejjjjj możesz zdawać dowoli rozszerzonych przedmiotów te obowiązkowe czyli polski matma i język poprostu musisz zdać na podstawowym i koniec ale równiez możesz wybrac sobie ja na poziomie podstawowym i nawet 10 innych! No za rok już po maturze:P
yeah ! brak interpunkcji rządzi :D trzy razy musiałam przeczytać żeby dojść o co chodzi :D
Natusia1991 po prostu chciała się w wątku udzielić ;)
peggy sue, ja miałam taką sytuację z facetem od muzyki w gimnazjum, tylko, że nie złożyliśmy oficjalnego wniosku do dyrekcji, próbowaliśmy rozmawiać z wych, ale ona jak zawsze miała to gdzieś i mówiła, że sobie wymyślamy.. a były takie sytuacje, że nas gościu na lekcjach nagrywał telefonem, albo zapraszał do siebie na kawę :eek: prowadził chór szkolny (zresztą ciągle prowadzi), jak dziewczyny z mojej klasy przestały chodzić (przez jego nachalne zachowania), to się poskarżył naszej wych, że one go molestowały :D :rotfl:
a sam np. opowiadał o tym, że dziewczyna go rzuciła, zapraszał do siebie do domu i takie tam.. stary, głupi zbok :D
nienawidziłam go. kiedyś wziął mnie do odpowiedzi, kazał powiedzieć wszystko o balecie. oczywiście nie powiedziałam słowo w słowo z notatki i dostałam jedynkę. Wziął koleżankę, która chodziła jeszcze wtedy na chór.. i zadał jej pytanie :"Ksiądz po mnie chodzi", taki rebus. Na nazwisko ma Kolenda. Czyli rozwiązanie : Ksiądz chodzi po Kolendzie(w sensie, że kolędzie). Dostała 6.
no,ale nic nie zrobiliśmy, tylko wlaśnie pogorszyliśmy swoją sytuację bo zaczął się jeszcze gorzej zachowywać...
peggy sue - 2009-06-12 12:48 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez mtynai
(Wiadomość 12724354)
peggy sue, ja miałam taką sytuację z facetem od muzyki w gimnazjum, tylko, że nie złożyliśmy oficjalnego wniosku do dyrekcji, próbowaliśmy rozmawiać z wych, ale ona jak zawsze miała to gdzieś i mówiła, że sobie wymyślamy.. a były takie sytuacje, że nas gościu na lekcjach nagrywał telefonem, albo zapraszał do siebie na kawę :eek: prowadził chór szkolny (zresztą ciągle prowadzi), jak dziewczyny z mojej klasy przestały chodzić (przez jego nachalne zachowania), to się poskarżył naszej wych, że one go molestowały :D :rotfl:
a sam np. opowiadał o tym, że dziewczyna go rzuciła, zapraszał do siebie do domu i takie tam.. stary, głupi zbok :D
nienawidziłam go. kiedyś wziął mnie do odpowiedzi, kazał powiedzieć wszystko o balecie. oczywiście nie powiedziałam słowo w słowo z notatki i dostałam jedynkę. Wziął koleżankę, która chodziła jeszcze wtedy na chór.. i zadał jej pytanie :"Ksiądz po mnie chodzi", taki rebus. Na nazwisko ma Kolenda. Czyli rozwiązanie : Ksiądz chodzi po Kolendzie(w sensie, że kolędzie). Dostała 6.
no,ale nic nie zrobiliśmy, tylko wlaśnie pogorszyliśmy swoją sytuację bo zaczął się jeszcze gorzej zachowywać...
:eek: jak tacy ludzie w ogóle mogą w szkole pracować, w sumie to my zrobilismy coś żeby sobie poprawić sytuacje, no ale obróciło się przeciwko nam więc nie wiem ktore rozwiązanie lepsze :D chociaż ja to raczej wolę walczyć o swoje mimo, że z tą sprawą akurat nie wyszło tak jak miało
mtynai - 2009-06-12 12:57 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez peggy sue
(Wiadomość 12724532)
:eek: jak tacy ludzie w ogóle mogą w szkole pracować, w sumie to my zrobilismy coś żeby sobie poprawić sytuacje, no ale obróciło się przeciwko nam więc nie wiem ktore rozwiązanie lepsze :D chociaż ja to raczej wolę walczyć o swoje mimo, że z tą sprawą akurat nie wyszło tak jak miało
no my, tak jak pisałam, tylko zglosiliśmy to wychowawczyni, ale ona stwierdziła, ze wymyślamy.. no to przykro bardzo :D
poźniej mieliśmy jechane i u faceta od muzyki i u wych, bo mu uwierzyła, że dziewczyny go molestowały :D ja to bym go nawet kijem nie ruszyła, a on o jakimś molestowaniu mówił:rotfl:
peggy sue - 2009-06-12 13:01 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez mtynai
(Wiadomość 12724675)
poźniej mieliśmy jechane i u faceta od muzyki i u wych, bo mu uwierzyła, że dziewczyny go molestowały :D ja to bym go nawet kijem nie ruszyła, a on o jakimś molestowaniu mówił:rotfl:
no to wyobrażam sobie tego faceta :hahaha: ale, że jak one go niby molestowały??? zapraszały go na kawe??? jak sobie to wasza wychowawczyni wyobrażała???:rotfl:
reg17 - 2009-06-12 13:05 Dot.: Matura 2010 mtynai - no z tego nauczyciela to niezle ziolko jest :D w gimnazjum tez co roku mialam innego nauczyciela z angielskiego i nic sie nie nauczylam;/ pozniej poszlam do liceum i bylam w grupie zaawansowanej:eek: to byla masakra , chodzili ze mna ludzie ktorzy ang uczyli sie od podstawowki , zaczely sie ucieczki z lekcji , az w koncu nie wytrzymalam i sie przenioslam na podstawowy.... u tej nauczycielki tez mozna jesc , gadac przez telefon , wogole ona jest jakas dziwna.... rozmawialam z klasa o tym zebysmy zmienili nauczyciela , ale wiekszosc nie chce.... no coz.... pozostaje mi tylko zapisac sie na jakis kurs i chodzic na korki...
mtynai - 2009-06-12 13:11 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez peggy sue
(Wiadomość 12724745)
no to wyobrażam sobie tego faceta :hahaha: ale, że jak one go niby molestowały??? zapraszały go na kawe??? jak sobie to wasza wychowawczyni wyobrażała???:rotfl:
nie no on powiedział naszej wych, że one go obmacywały :rotfl: jak wych wezwała mamę jednej z tych dziewczyn, to kobieta się wyśmiała w twarz wych, no gdzie dziecko 15-letnie będzie obmacywało PANA OD MUZYKI i to takiego, co go nikt by nie chcial dotknąć :rotfl:
jego wyraz twarzy to taki jak starego pedofila.. jak go mijam na korytarzu to mam odruch, same wiecie jaki.
(uczę się w tej samej szkole co w gimnazjum, zespół szkół. gimnazjum+liceum, a facet ciągle tu uczy... :D)
parodia - 2009-06-12 13:23 Dot.: Matura 2010
Ja mam taką babkę od angielskiego. Cały czas mówi, że książka jest trudna (my jakoś tak nie uważamy), że matura R za trudna (jakieś 7 osób na 21 chce zdawać). Każe nam się uczyć tekstów, dialogów na pamięć. W pierwszej klasie rozmawialiśmy z wychowawczynią, żeby z nią pogadała, to wszystko odbiło się na nas. Teraz już się trochę uspokoiła. Jedna dziewczyna w ogóle nie chodzi do szkoły "bo choruje" :rolleyes: to kazała jej pisać oświadczenie, że nie będzie zdawać ang na maturze i wtedy postawiła jej dwójkę. Bez korków ani rusz, żeby R napisać, i tak chodzę od 1 gim :rolleyes:
KaasiaaK - 2009-06-12 13:35 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez peggy sue
(Wiadomość 12714627)
a co do sportu to siatkówka przede wszystkim, ale nie tylko, bo inne sporty też lubię :D
no, fajnie, fajnie ;D a masz jakies okreslone preferencje co do siatkowki, czy tak ogolnie? bo ja np. kiedys tylko zenska ogladalam, na meska sie patrzec nie moglam, ale kilka lat temu (pamietne MŚ;)) odmienilo mi sie ;D teraz na zenska nie spojrze wiecej niz na 1 seta :P ale odkad zaczelam chodzic na mecze PLSu, to i meska w TV zaczyna mnie nudzic ;P
Cytat:
Napisane przez reg17
(Wiadomość 12715986)
dlatego od wrzesnia ide na korki , jesli chce zdac mature :D
piąteczka! tez ide na korki -.- sorka niby niezla jest, ale polowe lekcje przegada o glupotach albo nasmiewa sie z uczniow -.- a potem jak spr. zrobi to nie wiadomo czy zaczynac od poczatku, od konca czy moze jakos od srodka :D
Cytat:
Napisane przez blue_apple
(Wiadomość 12720962)
Z tymi tematami z polskiego jest taki przepis, że co roku ta lista musi się trochę zmienić. U nas też można było zaproponować swoje tematy, ale w sumie to trudno było mi coś wymyślić, bo nawet nie mam takich zainteresowań, które nadawałby się na prezentację. :upa:
no tak. własnie u nas kilka tematów sorki wykreslily i dodaly na to miejsce kilka nowych ;) u mnie w klasie tylko jedna kolezanka wymyslila sobie temat :P cos o gotycyzmie, ale dokladnie nie pamietam.
Cytat:
Napisane przez blue_apple
(Wiadomość 12720962)
Myślisz, że na pewno nic z tego nie będzie? Też pewnie żyłabym z dnia na dzień, w sumie skoro czasem się spotykacie, ciągły macie kontakt... To ta odległość widać nie jest taką wielką przeszkodą.
wiesz... nie jest tak, ze zakladam z gory, ze nic nie bedzie. za nami jest masa szczerych rozmow, podczas ktorych wyjasnilismy sobie nie jedna niejasnosc. i wiem, ze jesli kiedys odleglosc miedzy nami sie zmiejszy albo np. bede studiowac tam gdzie on mieszka (o czy marze juz od dawna...) to sprobojemy jeszcze raz, ale pod warunkiem, ze nie bedziemy nikogo mieli.. spotykamy sie wtedy, gdy ja jestem u kolezanki, czy jak ostatnio przy okazji pojechania na mecz :) ale piszemy ze soba prawie codziennie, ostatnio troche nasze kontakty lekko sie ukrocily, ale nadal sie dobrze dogadujemy :) odleglosc na dluzsza mete, jesli bysmy chcieli byc razem, na prawde by mogla wszystko co miedzy nami jest zniszczyc. dlugo nie moglam sie pogodzic z ta cala sytuacja, ale doszlam do wniosku, ze jesli mamy ze soba staly kontakt, moge mu powiedziec prawie o wszystkim, to moze lepiej nie robic nic na sile, tylko rzeczywiscie poczekac, co nam zgotuje los. bo jesli bysmy probowali na sile byc teraz razem, to moze by to bylo dla nas zabojcze i nigdy by sie nie dalo odnowic relacji miedzy nami :)
a w ogole to Wam powiem, ze cudownie jest sie obudzic w dzien powszedni, nie spieszac sie do szkoly, tylko wszystko spokojnie, bez pospiechu robic :D ahhh raj :D
mtynai - 2009-06-12 13:40 Dot.: Matura 2010
moja klasa też miała problem z fizyką, który się sam rozwiązał. w tamtym roku mieliśmy fizykę z innym facetem, a ten, który nas uczyl w tym roku był zastępcą dyrektora, ale się nie sprawdził i go zdjęli ze stanowiska, więc wrocił do uczenia.
w tamtym roku przez pomyłkę zastępcy dyr, lecieliśmy programem rozszerzonym z fizyki, przez cały rok mowilismy facetowi, że mamy podstawę, ale on tak sprawdzał, że w końcu tego nie sprawdzil i dopiero pod koniec roku się zorientował, że rzeczywiście jesteśmy klasą z podstawą programową z fizyki.. no, ale trudno. W tym roku natomiast niby realizowaliśmy podstawę, ale za to ten gościu robił test (!!!), a kazał uzasadniać swoje odpowidzi - wyprowadzając wzór. Pomyliłeś się gdzieś w obliczeniu (zdarzyć się przecież może..) i od razu 0pkt za zadanie. Do tego na każdej lekcji robił nam kartkówkę. Tym sposobem większość klasy miała zagrożenia albo dwóje. Nikt nie wiedział nigdy o co mu chodzi, opuściliśmy się z innych przedmiotów, żeby tylko wyciągnąć się z tej fizyki.. :/ była wywiadówka na półrocze, sytuacja była jaka była, więc rodzice wezwali fizyka na wywiadówkę, żeby z nim pogadać. Zmieniło się tylko to, że przestał nas męczyć sprawdzianami i odpowiedziami (od wywiadówki nie mieliśmy żadnego niezapowiedzianego sprawdzianu ani odpowiedzi, same klasówki).. ale wszystko jedno klasówki robił po swojemu, czyli dalej takie samo ocenianie, obcinanie punktów za byle co. I mimo, że się materiał umiało to stawiał kosy. no, ale było-minęło - nigdy więcej fizyki ! :D
aha, dodam, że gościu przez pierwsze półrocze nawet nie miał podręcznika na którym pracowaliśmy :D i sprawdziany w pierwszym półroczu były brane tak sobie z widzi mi się :D części rzeczy ze spr nie było nawet w ksiażce, a tym bardziej nie mówił o tym na lekcji. Ale oczywiscie on reagowal tylko śmiechem. A na Mikołajki kupilismy mu książkę i od tamtej pory względnie się opierał o nią, kiedy ukladał te swoje testy, tyle dobrego.
peggy sue - 2009-06-12 14:31 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez KaasiaaK
(Wiadomość 12725337)
no, fajnie, fajnie ;D a masz jakies okreslone preferencje co do siatkowki, czy tak ogolnie? bo ja np. kiedys tylko zenska ogladalam, na meska sie patrzec nie moglam, ale kilka lat temu (pamietne MŚ;)) odmienilo mi sie ;D teraz na zenska nie spojrze wiecej niz na 1 seta :P ale odkad zaczelam chodzic na mecze PLSu, to i meska w TV zaczyna mnie nudzic ;P
odleglosc na dluzsza mete, jesli bysmy chcieli byc razem, na prawde by mogla wszystko co miedzy nami jest zniszczyc. dlugo nie moglam sie pogodzic z ta cala sytuacja, ale doszlam do wniosku, ze jesli mamy ze soba staly kontakt, moge mu powiedziec prawie o wszystkim, to moze lepiej nie robic nic na sile, tylko rzeczywiscie poczekac, co nam zgotuje los. bo jesli bysmy probowali na sile byc teraz razem, to moze by to bylo dla nas zabojcze i nigdy by sie nie dalo odnowic relacji miedzy nami :)
a w ogole to Wam powiem, ze cudownie jest sie obudzic w dzien powszedni, nie spieszac sie do szkoly, tylko wszystko spokojnie, bez pospiechu robic :D ahhh raj :D
ja męska siatkówka raczej, żeńską niby też obejrze, ale bez większego zainteresowania ;D no i nie mogę się doczekać jutra Brazylia- Polska :D a Mś pamiętne oj tak :D codiennie spóźniałam się do szkoły lub wstawałam 0 6 rano w sobote, bo mecz ;P a ty czytałam, że lubisz piłkę nożną jakiś konkretny klub?? bo ja też troszkę lubię :D
a co do chłopaka to myślę, że masz do tego dobre podejście, że nic na siłe, bo może rzeczywiście uda się wam częściej widywać i coś z tego będzie, a związki na odległość najczęściej nie wytrzymują, ale życze powodzenia ;D
Cytat:
Napisane przez mtynai
(Wiadomość 12724929)
nie no on powiedział naszej wych, że one go obmacywały :rotfl: jak wych wezwała mamę jednej z tych dziewczyn, to kobieta się wyśmiała w twarz wych, no gdzie dziecko 15-letnie będzie obmacywało PANA OD MUZYKI i to takiego, co go nikt by nie chcial dotknąć :rotfl:
jego wyraz twarzy to taki jak starego pedofila.. jak go mijam na korytarzu to mam odruch, same wiecie jaki.
(uczę się w tej samej szkole co w gimnazjum, zespół szkół. gimnazjum+liceum, a facet ciągle tu uczy... :D)
:rotfl: no takiego czegoś to ja jeszcze nie słyszałam :P
mtynai - 2009-06-12 14:37 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez peggy sue
(Wiadomość 12726157)
ja męska siatkówka raczej, żeńską niby też obejrze, ale bez większego zainteresowania ;D no i nie mogę się doczekać jutra Brazylia- Polska :D a Mś pamiętne oj tak :D codiennie spóźniałam się do szkoły lub wstawałam 0 6 rano w sobote, bo mecz ;P a ty czytałam, że lubisz piłkę nożną jakiś konkretny klub?? bo ja też troszkę lubię :D
a co do chłopaka to myślę, że masz do tego dobre podejście, że nic na siłe, bo może rzeczywiście uda się wam częściej widywać i coś z tego będzie, a związki na odległość najczęściej nie wytrzymują, ale życze powodzenia;D
:rotfl: no takiego czegoś to ja jeszcze nie słyszałam :P zgadzam się w 100% :ehem:
bo takie rzeczy to tylko w Erze..eeeee... w starym ogólniaku w Kętrzynie :D
KaasiaaK - 2009-06-12 17:56 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez peggy sue
(Wiadomość 12726157)
ja męska siatkówka raczej, żeńską niby też obejrze, ale bez większego zainteresowania ;D no i nie mogę się doczekać jutra Brazylia- Polska :D a Mś pamiętne oj tak :D codiennie spóźniałam się do szkoły lub wstawałam 0 6 rano w sobote, bo mecz ;P a ty czytałam, że lubisz piłkę nożną jakiś konkretny klub?? bo ja też troszkę lubię :D
a co do chłopaka to myślę, że masz do tego dobre podejście, że nic na siłe, bo może rzeczywiście uda się wam częściej widywać i coś z tego będzie, a związki na odległość najczęściej nie wytrzymują, ale życze powodzenia ;D
to ja az tak, ze sie spoznialam to nie :D jakis mecz chyba w szkole na swietlicy nawet ogladalismy z tego co pamietam ;D a jak byly mś 2002 w pilke nozna to tez nas na swietlice zaciagali i kazali ogladac :hahaha: noo pilke to ja bardziej niz siatke lubie ;D a klub... Wisła Kraków :P
sporo czasu minelo zanim nabralam dystansu i zdrowego podejscia do calej sytuacji z tym panem, ale powiedzialam sobie, ze jak nie nie nabiore dystansu to nigdy nie bede normalnie funkcjonowac :P a teraz ciesze sie tym co mam ;D jest jak jest i na sile nie chce tego zmieniac ;)
mtynai - 2009-06-12 20:58 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez KaasiaaK
(Wiadomość 12729236)
to ja az tak, ze sie spoznialam to nie :D jakis mecz chyba w szkole na swietlicy nawet ogladalismy z tego co pamietam ;D a jak byly mś 2002 w pilke nozna to tez nas na swietlice zaciagali i kazali ogladac :hahaha: noo pilke to ja bardziej niz siatke lubie ;D w klub... Wisła Kraków :P
sporo czasu minelo zanim nabralam dystansu i zdrowego podejscia do calej sytuacji z tym panem, ale powiedzialam sobie, ze jak nie nie nabiore dystansu to nigdy nie bede normalnie funkcjonowac :P a teraz ciesze sie tym co mam ;D jest jak jest i na sile nie chce tego zmieniac ;)
hie,hie,hie ;) nigdy nie zapomnę kiboli z Krakowa ! ;D
KaasiaaK - 2009-06-12 21:52 Dot.: Matura 2010
hehe, o czym mowisz;> czyzbys miala jakas przygode z kibolami;>
mtynai - 2009-06-12 22:02 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez KaasiaaK
(Wiadomość 12733159)
hehe, o czym mowisz;> czyzbys miala jakas przygode z kibolami;>
opisywałam już gdzieś, albo w tym wątku albo w roczniku 91 ;) jechałam w ostatnim tyg. maja do Zakopca i akurat kibice Wisły wracali do domu z Gdyni :P całą drogę od Iławy do Krakowa z nimi w pociągu, przez nich trzy dwudziestoosobowe grupy nawet nie wsiadły, nam konduktor pozwolił się wcisnąć na korytarz do wagonu z kuszetkami, ale dwie dziewczyny i jedna opiekunka wbiły się do kibiców :D miały wesoło :D my tylko slyszeliśmy całą noc jak śpiewają :D
---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------
idę spać, zmęczona jakaś jestem... :/
dobranoc ! ;**
KaasiaaK - 2009-06-12 22:09 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez mtynai
(Wiadomość 12733256)
opisywałam już gdzieś, albo w tym wątku albo w roczniku 91 ;) jechałam w ostatnim tyg. maja do Zakopca i akurat kibice Wisły wracali do domu z Gdyni :P całą drogę od Iławy do Krakowa z nimi w pociągu, przez nich trzy dwudziestoosobowe grupy nawet nie wsiadły, nam konduktor pozwolił się wcisnąć na korytarz do wagonu z kuszetkami, ale dwie dziewczyny i jedna opiekunka wbiły się do kibiców :D miały wesoło :D my tylko slyszeliśmy całą noc jak śpiewają :D
aaaaaaaaaa bo chłopaki z wyjazdowego meczu w Gdansku wracali :D jak ja do krakowa jechalam 30 maja, to bylam umowiona na miejscu z kolezanka z wroclawia ;D ta to miala impreze ;D akurat tym pociagiem co ona jechala, jechali tez kibice Slaska Wroclaw (tak dla jasnosci: kibice Wisły, Slaska i Lechii Gdansk sa zaprzyjaznieni) :D Kilkaset osob ^^ i ona wsrod nich ;D tez kibic, ale nie w grupie zorganizowanej ;P Co do niej dzownilam to inne przyspiewki lecialy ;D ale przynamniej sie nie nudzila ;D podobno jakis gosc sie swojej dziewczynie oswiadczyl :D jak juz wysiadlam z pociagu to poszlam po nią na peron :P z pociagu wysiadala kilkusetosobowa grupa kibicow eskortowana przez policje. dzwonie do niej gdzie jest, a ona ze nie slyszy, ze mnie znajdzie ;P ja patrze, a ona idzie w tej grupie kibicow :D wszyscy w koszulkach okolicznosciowych i szalikach a ona jak nornalny czlowieczek xD ale za to 4 czy 5 nowych kolegow poznala! ja jedynie w drodze do krakowa nasluchalam sie jak to pewna pani w przedziale z kolezanka rozmawiala przez tel. i ciagle bylo "Aniu, ale ty juz nie pij!", "ale aniu, jak masz kaca to nie pij! dzisiaj masz wieczor panienski u xxx", "Ale aniu, ja cie na prawde prosze, ty juz teraz nie pij!" i tak ciagle bylo błaganie Ani zeby nie pila ;D ja juz ledwo wytrzymywalam, zeby sie nie smiac xD Ale ta Ania niesforna :D a inna pani rozmawiala z synem (tez przez tel.) i doradzala mu co zrobic z bolacym zebem -.-
heh, ja tez ide spac :P ogladalam polowe premier na festiwalu w Opolu i to bylo tak denne, ze zasnelam ;o wiec ide spac dalej xD baj:)
peggy sue - 2009-06-12 22:49 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez KaasiaaK
(Wiadomość 12733410)
aaaaaaaaaa bo chłopaki z wyjazdowego meczu w Gdansku wracali :D jak ja do krakowa jechalam 30 maja, to bylam umowiona na miejscu z kolezanka z wroclawia ;D ta to miala impreze ;D akurat tym pociagiem co ona jechala, jechali tez kibice Slaska Wroclaw (tak dla jasnosci: kibice Wisły, Slaska i Lechii Gdansk sa zaprzyjaznieni) :D Kilkaset osob ^^ i ona wsrod nich ;D tez kibic, ale nie w grupie zorganizowanej ;P Co do niej dzownilam to inne przyspiewki lecialy ;D ale przynamniej sie nie nudzila ;D podobno jakis gosc sie swojej dziewczynie oswiadczyl :D jak juz wysiadlam z pociagu to poszlam po nią na peron :P z pociagu wysiadala kilkusetosobowa grupa kibicow eskortowana przez policje. dzwonie do niej gdzie jest, a ona ze nie slyszy, ze mnie znajdzie ;P ja patrze, a ona idzie w tej grupie kibicow :D wszyscy w koszulkach okolicznosciowych i szalikach a ona jak nornalny czlowieczek xD ale za to 4 czy 5 nowych kolegow poznala! ja jedynie w drodze do krakowa nasluchalam sie jak to pewna pani w przedziale z kolezanka rozmawiala przez tel. i ciagle bylo "Aniu, ale ty juz nie pij!", "ale aniu, jak masz kaca to nie pij! dzisiaj masz wieczor panienski u xxx", "Ale aniu, ja cie na prawde prosze, ty juz teraz nie pij!" i tak ciagle bylo błaganie Ani zeby nie pila ;D ja juz ledwo wytrzymywalam, zeby sie nie smiac xD Ale ta Ania niesforna :D a inna pani rozmawiala z synem (tez przez tel.) i doradzala mu co zrobic z bolacym zebem -.-
heh, ja tez ide spac :P ogladalam polowe premier na festiwalu w Opolu i to bylo tak denne, ze zasnelam ;o wiec ide spac dalej xD baj:)
taka wesoła wycieczka trochę :D przynajmniej miał ciekawą podróż :P Wisłę Kraków muszę przyznać, że lubię najbardziej z polskich zespołów, ale ogólnie raczej wole zagraniczną piłkę ;)
ja wróciłam a wszyscy poszli :eek:
BeaS - 2009-06-13 07:42 Dot.: Matura 2010 mtynai ten nauczyciel :eeek::eek:
Dziękuję za miłe powitanie :) Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale wczoraj pracowałam cały dzień, 12 godzin :eek: Później osiemnastka koleżanki. Wróciłam tylko z pracy, umyłam się i pomknęłam :D
No to napiszę wam co zamierzam zdawać: polski PP angielski PP matmę PR chemię PR biologię PR
Co z tego wyjdzie, okaże się :D
martus9191 - 2009-06-13 08:06 Dot.: Matura 2010
BeaS widzę że zdajemy te same przedmioty;) A w dodatku też jesteś z lubleskiego ;) Można wiedziec skąd dokładnie i na co się wybierasz?:)
mtynai - 2009-06-13 09:11 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez KaasiaaK
(Wiadomość 12733410)
aaaaaaaaaa bo chłopaki z wyjazdowego meczu w Gdansku wracali :D jak ja do krakowa jechalam 30 maja, to bylam umowiona na miejscu z kolezanka z wroclawia ;D ta to miala impreze ;D akurat tym pociagiem co ona jechala, jechali tez kibice Slaska Wroclaw (tak dla jasnosci: kibice Wisły, Slaska i Lechii Gdansk sa zaprzyjaznieni) :D Kilkaset osob ^^ i ona wsrod nich ;D tez kibic, ale nie w grupie zorganizowanej ;P Co do niej dzownilam to inne przyspiewki lecialy ;D ale przynamniej sie nie nudzila ;D podobno jakis gosc sie swojej dziewczynie oswiadczyl :D jak juz wysiadlam z pociagu to poszlam po nią na peron :P z pociagu wysiadala kilkusetosobowa grupa kibicow eskortowana przez policje. dzwonie do niej gdzie jest, a ona ze nie slyszy, ze mnie znajdzie ;P ja patrze, a ona idzie w tej grupie kibicow :D wszyscy w koszulkach okolicznosciowych i szalikach a ona jak nornalny czlowieczek xD ale za to 4 czy 5 nowych kolegow poznala! ja jedynie w drodze do krakowa nasluchalam sie jak to pewna pani w przedziale z kolezanka rozmawiala przez tel. i ciagle bylo "Aniu, ale ty juz nie pij!", "ale aniu, jak masz kaca to nie pij! dzisiaj masz wieczor panienski u xxx", "Ale aniu, ja cie na prawde prosze, ty juz teraz nie pij!" i tak ciagle bylo błaganie Ani zeby nie pila ;D ja juz ledwo wytrzymywalam, zeby sie nie smiac xD Ale ta Ania niesforna :D a inna pani rozmawiala z synem (tez przez tel.) i doradzala mu co zrobic z bolacym zebem -.-
heh, ja tez ide spac :P ogladalam polowe premier na festiwalu w Opolu i to bylo tak denne, ze zasnelam ;o wiec ide spac dalej xD baj:)
taa, ja wiem wszystko.. ;P mój Tż to nie tylko aktywny sportowiec ale i bierny wielki fan wszystkich dyscyplin sportowych, a że mieszka teraz w Gdańsku to chodzi na mecze ;P na tym z Wisłą akurat był :P
ja w pociągach to wiecznie dziwnych ludzi spotykam ;D
czasami zdarza mi się jeździć do Tżeta do Gdańska (ode mnie to około 4-4,5h pociągiem) albo do Olsztyna (około 1,5h) , więc zawsze się nasłucham opowieści z życia wziętych ;)
ostatnio jak właśnie z Zakopca wracaliśmy to w Krakowie wsiadł do pociągu gościu, już po kilku piwach... i całą noc i cały dzień obdzwaniał całą swoją rodzinę i gadał przez telefon.. albo zaczepiał wszystkich ludzi na korytarzu i wypytywał skąd i dokąd jadą :D
wsiadł do przedziału gdzie były nasze opiekunki (nie bylo nigdzie miejsca, a tam gdzie było to go wpuścić nie chcieli - w sensie, że osoby z mojej klasy..) .. i jedna z opiekunek go chciała wyprosić , a on zaczął się wydzierać, ze jestesmy jacyś dziwni, że w ogóle młodzież buntują, że my chyba z jakąś SEKTĄ jedziemy :D i w tym momencie wszyscy wybuchnęli śmiechem (nasze opiekunki i trzy dziewczyny z naszje grupy, ktore byly w przedziale).. a czemu? bo moja wych ma na nazwisko Sekta :D gościu się obraził i poszedł dalej męczyć ludzi na korytarzu :P
peggy sue - 2009-06-13 09:14 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez BeaS
(Wiadomość 12734871) No to napiszę wam co zamierzam zdawać: polski PP angielski PP matmę PR chemię PR biologię PR
Co z tego wyjdzie, okaże się :D
to zdaję tak samo jak ty, ale rozszerzoną matematyką mnie trochę zabiłaś :D
mtynai - 2009-06-13 09:19 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez peggy sue
(Wiadomość 12735551)
to zdaję tak samo jak ty, ale rozszerzoną matematyką mnie trochę zabiłaś :D
mnie też zabiła tą matmą rozszerzoną :D
ja to tak kombinuje teraz.. polski PP angielski PP/PR matma PP geografia PR chemia PR
ale może zamiast tej geografii wziąć jednak biologię? tylko, że w tym roku skończyłam biologię.. i musiałabym bardzo dużo pracy włożyć w przygotowania do matury.. bo chemię też skończyłam.. i idę na korki... hmm.. nie wiem.. w sumie z geo mam co miesiąc maturę (prace klasowe - mamy zadania z rozszerzonej matury).. ale tak jak nam gościu od gegry przewiduje, że co roku coraz więcej osób zdaje..i z roku na rok ta matura jest trudniejsza...
nie wiem, kurcze.. nie wiem..
i z ang nie wiem.. bo z jednej strony nie potrzebuje tego rozszerzonego, więc po co sobie dokładać jeszcze jeden dzień matur.. a z drugiej strony czuję się na siłach na rozszerzony i mogłabym w sumie napisać.. hmm.. jak zawsze problem :/
BeaS - 2009-06-13 09:24 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez martus9191
(Wiadomość 12735013)
BeaS widzę że zdajemy te same przedmioty;) A w dodatku też jesteś z lubleskiego ;) Można wiedziec skąd dokładnie i na co się wybierasz?:)
Jestem z Łukowa :) Zapewne nazwa ta nic Ci nie powie xD A jeśli wiesz gdzie to jest to mnie zaskoczysz :D Bo nikt nie wie :cool:
A wybieram się na .... W sumie to jeszcze do końca nie zdecydowałam, ale myślę o politechnice lub medycynie. Jeśli jedno nie wyjdzie to będzie drugie :D A matematykę mam zamiar wziąć na rozszerzeniu, bo nic nie stracę. I tak będę się przygotowywać do niej na maturę, więc jeśli się nie uda to nic się nie stanie, a jak mi się powiedzie to będzie więcej perspektyw ;) Byłam wcześniej na profilu matematycznym, więc raczej nie mam problemów z tym przedmiotem :)
Cytat:
Napisane przez mtynai
(Wiadomość 12735509)
taa, ja wiem wszystko.. ;P mój Tż to nie tylko aktywny sportowiec ale i bierny wielki fan wszystkich dyscyplin sportowych, a że mieszka teraz w Gdańsku to chodzi na mecze ;P na tym z Wisłą akurat był :P
ja w pociągach to wiecznie dziwnych ludzi spotykam ;D
czasami zdarza mi się jeździć do Tżeta do Gdańska (ode mnie to około 4-4,5h pociągiem) albo do Olsztyna (około 1,5h) , więc zawsze się nasłucham opowieści z życia wziętych ;)
ostatnio jak właśnie z Zakopca wracaliśmy to w Krakowie wsiadł do pociągu gościu, już po kilku piwach... i całą noc i cały dzień obdzwaniał całą swoją rodzinę i gadał przez telefon.. albo zaczepiał wszystkich ludzi na korytarzu i wypytywał skąd i dokąd jadą :D
wsiadł do przedziału gdzie były nasze opiekunki (nie bylo nigdzie miejsca, a tam gdzie było to go wpuścić nie chcieli - w sensie, że osoby z mojej klasy..) .. i jedna z opiekunek go chciała wyprosić , a on zaczął się wydzierać, ze jestesmy jacyś dziwni, że w ogóle młodzież buntują, że my chyba z jakąś SEKTĄ jedziemy :D i w tym momencie wszyscy wybuchnęli śmiechem (nasze opiekunki i trzy dziewczyny z naszje grupy, ktore byly w przedziale).. a czemu? bo moja wych ma na nazwisko Sekta :D gościu się obraził i poszedł dalej męczyć ludzi na korytarzu :P
:hahaha: wyobrażam sobie minę Twojej wych. Ciekawe czy ma poczucie humoru i potrafi śmiać się z samej siebie :> :D
Cytat:
Napisane przez peggy sue
(Wiadomość 12735551)
to zdaję tak samo jak ty, ale rozszerzoną matematyką mnie trochę zabiłaś :D
Cieszę się, że ktoś zdaje to samo co ja :) A czemu Cię zabiłam matematyką ? :D