peggy sue - 2009-06-19 16:20 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez mtynai
(Wiadomość 12839170)
Peggy, zmnielaś podpis;>
aaa wybieram się prawdopodobnie na "wojnę polsko-ruską", zobaczymy czy nie przereklamowali. Lubię Szyca :D i tylko dla niego idę na ten film, mam nadzieję, że nie zmarnuję 15zł :D + 20zł na bilet pociągiem w dwie strony ;P o.
w sumie do wyboru mam jeszcze "u pana boga za miedzą" iiii "anioły i demony".. ale to już jutro się wylosuje :D wolałabym chyba "wojnę..". dobra, pralkę nastawiłam, zawsze to coś, ale do sprzątania dalszego już się zebrać nie mogę :D
ale no okej,okej..już idę po mopa :P
na "wojnę polsko-ruską" bardzo chciała jechać moja koleżanka, ale nie wyszło niestety, ale z tego co czytałam to może być ciekawy :p:
to wypoczywaj wakacje są wkońcu :D
a podpis zmieniłam rzeczywiście ;) tamten mi się znudził już
Cytat:
Napisane przez reg17
(Wiadomość 12839249)
ostatnio czytalam recenzje filmu 'wojna polsko ruska'i mysle ze dosyc ciekawy jest , bede musiala go tez zobaczyc ;) 'anioly i demony ' oj na temn film to sie od dawna wybieram ;) ale mysle ze najpierw przeczytam ksiazke ;) mi sie dzisiaj nie chce sprzatac , tylko troche ogarnelam ciuchy w moim pokoju , a tak to jutro wezme sie na porzadki ;)
ja też ogarnęłam tylko trochę, a jutro robię porządki i wyrzucam książki z półki :D
parodia - 2009-06-19 16:49 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez reg17
(Wiadomość 12838617)
o kurde:eek: wysoka srednia;)
dzięki :p: Cytat:
Napisane przez mtynai
(Wiadomość 12838740)
aaa ja jutro jadę do kina :D (bo w moim mieście jest takie pożal się Panie Boże..) a w poniedziałek mam na 8:00 jazdę, na 12:00 orto, zostanę sobie do wtorku u Babci w Giżycku (bo orto mam w Giżycku) i wieczorem pojadę do Gdańska do Tż. :) ale nie zniknę :D nie martwcie się :D u Tż będę okupowała kompa ;P zostaję w Gdansku do konca czerwca, więc znowu zaniedbam [L], ale spoko :D pod koniec lipca egz. :D
łeee, a u mnie deszcz kroooopi... i ja na dzisiaj nie mam żadnych planów :( pograłabym na kurniku w coś, ale mnie zgnoją:P chyba się wezmę za sprzątanie :D o. :D
w międzyczasie pokręcę się na wizażu:D
No ja myślę, że na nie opuścisz na ten czas :D Cytat:
Napisane przez peggy sue
(Wiadomość 12839083)
ja chyba mam grilla, ale to niepewne, bo może znowu zacząć padać ;/
Ja będę miała w garażu, jak będzie lało :D
Phoce - 2009-06-19 16:54 Dot.: Matura 2010
Dziewoję, ja lecę na te urodziny :) Miłego wieczoru gdziekolwiek będziecie :cmok: Trzymajcie kciuki :-p
mtynai - 2009-06-19 16:55 Dot.: Matura 2010
a ja sobie zarzuciłam t.love, płytę "chłopaki nie płaczą", od razu jest power :D trochę ogarnęłam..
pograłabym w simsy :D aleee nie mam żadnych na cd.. a z rapida zanim sciagne to wieki miną:D poza tym ściągam sobie "chłopaki nie płaczą", pośmieję się trochę chociaż, lubię ten film :D
może porobie testy na prawko :rolleyes: a co się będę, trzeba kiedyś w koncu zaczać :D
pojawię się wieczorkiem ;*
Phoce, trzymam kciuki :kciuki:
peggy sue - 2009-06-19 17:17 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez Phoce
(Wiadomość 12839851)
Dziewoję, ja lecę na te urodziny :) Miłego wieczoru gdziekolwiek będziecie :cmok: Trzymajcie kciuki :-p
powodzenia :kciuki:
BeaS - 2009-06-19 17:37 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez mtynai
(Wiadomość 12836389)
dzisiaj jeździłam siódmą, na łuku byłam :D pokazała mi jak w puncie można oszukać :D i zrobić łuk..i trzy razy robiłam i trzy razy mi wyszło :D jestem z siebie dumna :D
Jak to oszukać ?:>
Cytat:
Napisane przez KaasiaaK
(Wiadomość 12836621)
Czy u Was też dawali tylko promocje do trzeciej klasy? :D Tak jakoś zachciało mi się drugą jeszcze raz zaliczyć, jak sobie pomyślałam, co mnie czeka we wrześniu, czyt. deklaracje maturalne i wybór tematu na prezentację ;P ale kurde wcisneli mi promocję do trzeciej :-p no, ale mowiac powaznie to poczułam takie prawdziwe wakacje :D i kurde przeżyłam szok jak zobaczylam, ze mam wzorowe zachowanie xD ile tych historii się opuścilo bo a to pogoda ładna była, a to spac mi sie chcialo, a to na zakupy sie poszło :P a tu nagle ze wzorowe :D nie, ze nie podoba mi sie cos ;P i powiem Wam, ze jak dzisiaj spojrzalam na swiadectwa z gimn. jak chowalam to dzisiaj otrzymane, to kurde jedynie z religii utrzymalam poziom-czyt. bdb xD ahh to byly czasy ;P dzisiaj pocieszylam kolezanke, ze za rok bedziemy miec paski :cool: bo nam oddadzą swiadecta gimnazjalne :D a co :D kolor swiadecta taki sam, mozna sobie zdjec bedzie nastrzykac ;D u mnie w klasie całe dwa paski były ;P a w szkole jakas laska miala srednia (najwyzsza) 5,16 :eek: kolezanka stwierdzila, ze to w zaden sposob nie jest mozliwe xD no i musze pochwalic sora od wf ktory puszczał hymn xD bo na zakonczeniu trzecich klas to sie zaciela muzyka w miejscu 'jeszcze Polska nie zgineła, eła, eła, eła' :D a dzisiaj elegancko bez zadnych niespodzianek xP
no to teraz legalne leniuchowanie :-p (nie liczac korkow z chemii w przyszlym tyg -.-)
No przecież racja :D Pasek będzie :D Ale kolor świadectwa z gimnazjum chyba pomarańczowy był, a teraz czerwony :p:
U mnie w szkole 5,33. Ale to już tradycja, w tamtym roku też ta sama dziewczyna miała :rolleyes:
Hahahahaha, padłam :rotfl:
Cytat:
Napisane przez peggy sue
(Wiadomość 12836954)
:rotfl: o nie :p: to chyba dlatego u nas hymn jest śpiewany bez podkładu muzycznego :D
U mnie tak samo. Jakie było moje zaskoczenie na rozpoczęciu w tamtym roku :eek::D Bo zawsze była muzyczka puszczana :cool:
Cytat:
Napisane przez parodia
(Wiadomość 12837073)
Ej no, jak niemożliwe? Ja miałam 5,17 :D razem z dziewczyną z równoległej klasy najwyższa :D
:eek: Podziwiam Cię. Jesteś moim guru :D :lol:
Cytat:
Napisane przez Phoce
(Wiadomość 12839851)
Dziewoję, ja lecę na te urodziny :) Miłego wieczoru gdziekolwiek będziecie :cmok: Trzymajcie kciuki :-p
Oczywiście :kciuki: Zdaj później relację :ehem:
Dziewczyny, jestem tak strasznie wkurzona teraz. Normalnie się rozpłakałam ze złości. Instruktor mnie tak wkurzył, że myślałam, że w końcu stracę cierpliwość i mu coś odpysknę. Byłam już na granicy, ale wytrzymałam do końca i w domu mnie roznosiło. Ręce mi się trzesły z wściekłości, później się poryczałam. Miałam wrażenie, że za wszelką cenę chce mi udowodnić, że nie potrafię jeździć. Fajnie, że na przedostatniej godzinie na to wpadł. Ale kurna, wcale się nie zniechęcam i nie tracę wiary w swoje zdolności. Udowodnię mu, kurna, że potrafię jeździć i zdam ten piep.rzony egzamin !! :bounce:
peggy sue - 2009-06-19 17:46 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez BeaS
(Wiadomość 12840559) Dziewczyny, jestem tak strasznie wkurzona teraz. Normalnie się rozpłakałam ze złości. Instruktor mnie tak wkurzył, że myślałam, że w końcu stracę cierpliwość i mu coś odpysknę. Byłam już na granicy, ale wytrzymałam do końca i w domu mnie roznosiło. Ręce mi się trzesły z wściekłości, później się poryczałam. Miałam wrażenie, że za wszelką cenę chce mi udowodnić, że nie potrafię jeździć. Fajnie, że na przedostatniej godzinie na to wpadł. Ale kurna, wcale się nie zniechęcam i nie tracę wiary w swoje zdolności. Udowodnię mu, kurna, że potrafię jeździć i zdam ten piep.rzony egzamin !! :bounce:
i tak trzymać :ehem: dasz radę na pewno dobrze jeździsz, a on miał zły dzień czy coś :D a Ty teraz jesteś zła i zdasz żeby mu pokazać, że jesteś dobrym kierowcom :p:
i nie denerwuj się już :przytul:
BeaS - 2009-06-19 17:54 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez peggy sue
(Wiadomość 12840738)
i tak trzymać :ehem: dasz radę na pewno dobrze jeździsz, a on miał zły dzień czy coś :D a Ty teraz jesteś zła i zdasz żeby mu pokazać, że jesteś dobrym kierowcom :p:
i nie denerwuj się już :przytul:
Właśnie tak zamierzam zrobić. Jestem tak zdeterminowana i zmotywowana, że muszę go zdać.
Najbardziej mnie denerwuje i też jest mi przykro z tego powodu, że jak jeździmy tak po 2 osoby i on do tej drugiej jeśli zrobi naprawdę duży błąd, powie tylko "nic się nie stało, następnym razem poprawisz, musisz o tym pamiętać itp" A do mnie nawet jak nie zrobię błędu to jest "A mogłabyś to zrobić tak, a mogłayś to zrobić siak". Albo jak popełnię mały błąd to wytyka mi go do końca jazdy. :mad: Albo jak wcześniej robiłam coś źle, a teraz to poprawiłam to zero odezwu, żadnej reakcji, słowa na ten temat. Ja nawet nie oczekuję pochwały. Oczywiście, gdy druga osoba jest w takiej sytuacji to "oo, coś zapamiętałaś, dobrze" Ech... jestem tak wkurzona, że mnie zaraz rozniesie. Idę niedługo na 18 koleżanki i się rozładuję. Muszę tylko pamiętać, żeby nie pić, bo jak jestem zła to piję i humor mi się polepsza :lol: Ale teraz nie mogę tak zrobić :nie:
KaasiaaK - 2009-06-19 17:56 Dot.: Matura 2010
Moja kolezanka była bodajze wczoraj na tej 'wojnie polsko-ruskiej' i mowila ze niezbyt ją to zachwycilo. mowila ze troche przereklamowany i niezbyt ciekawy. na 'aniołach i demonach' tez była i tu juz ocena byla duzo lepsza :)
Cytat:
Napisane przez BeaS
(Wiadomość 12840559)
No przecież racja :D Pasek będzie :D Ale kolor świadectwa z gimnazjum chyba pomarańczowy był, a teraz czerwony :p:
U mnie w szkole 5,33. Ale to już tradycja, w tamtym roku też ta sama dziewczyna miała :rolleyes:
Hahahahaha, padłam :rotfl:
a powiem Ci ze tez myslalam ze inny kolor, ale dzisiaj przyjrzalam sie swiadectwom z gimn i LO i kurcze prawie identyczny kolor :D na pierwszy rzut oka nie widac roznicy :D
ja nie mowie ze nie wierze ze mozna miec taka srednia, ale kurcze, jak to osiagnac :confused:
i wtedy moj brat z kolegami ochrzcili sora 'DJ G**" - nie bede pisac nazwiska przeciez, to wykropkowalam ;D no i jak sie hymn zacial to sor od PO (ktory wydaje rozkazy na apelach typu baszcznosc, spocznij) zarzadzil 'spocznij' :D
I nie martw się tym instruktorem, najważniejsze, że wiesz, że umiesz :cmok: A my tu wszystkie będziemy trzymał kciuki ;)
Ja już idę, pa, życzcie mi ładnej pogody, bo na razie leje.... :cool: grill w garażu :rotfl:
---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------
KaasiaaK, da się, da :D
peggy sue - 2009-06-19 18:05 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez BeaS
(Wiadomość 12840870)
Właśnie tak zamierzam zrobić. Jestem tak zdeterminowana i zmotywowana, że muszę go zdać.
Najbardziej mnie denerwuje i też jest mi przykro z tego powodu, że jak jeździmy tak po 2 osoby i on do tej drugiej jeśli zrobi naprawdę duży błąd, powie tylko "nic się nie stało, następnym razem poprawisz, musisz o tym pamiętać itp" A do mnie nawet jak nie zrobię błędu to jest "A mogłabyś to zrobić tak, a mogłayś to zrobić siak". Albo jak popełnię mały błąd to wytyka mi go do końca jazdy. :mad: Albo jak wcześniej robiłam coś źle, a teraz to poprawiłam to zero odezwu, żadnej reakcji, słowa na ten temat. Ja nawet nie oczekuję pochwały. Oczywiście, gdy druga osoba jest w takiej sytuacji to "oo, coś zapamiętałaś, dobrze" Ech... jestem tak wkurzona, że mnie zaraz rozniesie. Idę niedługo na 18 koleżanki i się rozładuję. Muszę tylko pamiętać, żeby nie pić, bo jak jestem zła to piję i humor mi się polepsza :lol: Ale teraz nie mogę tak zrobić :nie:
no to rzeczywiście jest niesprawiedliwy, ale to jest jeszcze jeden powód, żeby dobrze zdać, to mu się głupio zrobi, że Cię tak krytykował i to ty się będziesz śmiać ostatnia :D
to dzisiaj balujesz??? Bo grill, na który miałam iść właśnie się odwołał z powodu deszczu i robię tylko małą posiadówę z przyjaciółką :D
baw się dobrze :cmok: tylko się nie opij za bardzo ;)
KaasiaaK - 2009-06-19 18:07 Dot.: Matura 2010
to ja chce poznac sekret co sie robi, zeby miec pasek w liceum :D
madzioonia18w - 2009-06-19 18:08 Dot.: Matura 2010 BeaS rozumiem ciebie doskonale kochana:* też tak miałam, kilka razy się zdarzyło że jak wróciłam z jazd do domu to siedziałam i wyłam.... Pokaż że umiesz jezdzić, bo napewno umiesz:ehem:. Moja instruktorka zawsze sobie"kpiła" z moje błędu, ciągłe słyszałam jej głupie docinki, nawet nie wiesz jak się cieszyłam że nie miałam z nią ostatnich 3 godzin przed egzaminem:D
parodia gratuluje tak dobrej średniej;)
BeaS - 2009-06-19 18:24 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez peggy sue
(Wiadomość 12841056)
no to rzeczywiście jest niesprawiedliwy, ale to jest jeszcze jeden powód, żeby dobrze zdać, to mu się głupio zrobi, że Cię tak krytykował i to ty się będziesz śmiać ostatnia :D
to dzisiaj balujesz??? Bo grill, na który miałam iść właśnie się odwołał z powodu deszczu i robię tylko małą posiadówę z przyjaciółką :D
baw się dobrze :cmok: tylko się nie opij za bardzo ;)
Próbuję sobie jakoś tłumaczyć jego zachowanie w stosunku do mnie. Byliśmy kiedyś sąsiadami, więc znaliśmy się wcześniej. Może mnie inaczej traktuje, bo mu zależy, żeby mnie przygotować? Nie wiem. Może sprawdza jak sobie radzę na drodze z dodatkowym stresem? Bo przecież egzaminator też może wszystko komentować i może stara się mnie do tego przyzwyczajać. Ogólnie cały czas twierdzę, że jest rewelacyjnym instruktorem, ale czasami jest mi najzwyczajniej w świecie przykro, bo zaczynam się czuć jak ostatnia oferma. No ale teraz jestem bojowo nastawiona do egzaminu i zamierzam go zdać ! :ehem::D
Baluję :D Tak jak mówiłam wcześniej, wypiję tylko za jej zdrowie. Tak postanowiłam i tak zrobię :ehem:
Idę się umyć i pomalować. Do jutra, Dziunie :cmok:
mtynai - 2009-06-19 19:06 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez BeaS
(Wiadomość 12840559)
Jak to oszukać ?:>
U mnie tak samo. Jakie było moje zaskoczenie na rozpoczęciu w tamtym roku :eek::D Bo zawsze była muzyczka puszczana :cool:
:eek: Podziwiam Cię. Jesteś moim guru :D :lol:
Dziewczyny, jestem tak strasznie wkurzona teraz. Normalnie się rozpłakałam ze złości. Instruktor mnie tak wkurzył, że myślałam, że w końcu stracę cierpliwość i mu coś odpysknę. Byłam już na granicy, ale wytrzymałam do końca i w domu mnie roznosiło. Ręce mi się trzesły z wściekłości, później się poryczałam. Miałam wrażenie, że za wszelką cenę chce mi udowodnić, że nie potrafię jeździć. Fajnie, że na przedostatniej godzinie na to wpadł. Ale kurna, wcale się nie zniechęcam i nie tracę wiary w swoje zdolności. Udowodnię mu, kurna, że potrafię jeździć i zdam ten piep.rzony egzamin !! :bounce:
nie wiem jak to wygląda w innych samochodach, ale w każdym bądź razie, jeśli jeździcie Fiatem Punto to jest taki myk przy cofaniu na łuku, że kiedy pierwszy pachołek (już poza kopertą), pokaże Cię się w tej małej szybce miedzy szybą przednią a szybą pasażera.. to jeśli wtedy zrobisz obrót kierownicy o 360st (jak to moja instruktorka mówi: o jednego FIATA:D -czyli tak,zeby napis FIAT na kierownicy sie obrócił o 360st:D) to wtedy juz kontrolujesz lusterka i patrzysz w prawe jak Ci się samochód ustawia do linii wewnętrznej, jeśli będzie już ładnie równolegle wtedy szybko odkręcamy kierownicę i cofamy do tyłu do konca, oczywiscie tak zeby nie puknąć pachołków i nie ponajeżdżać na linie :D nie wiem czy jasno to opisałam :D
a u mnie śpiewa chór (żal, żal, żal.. to te od faceta, co to go moje kol z klasy niby kiedyś molestowały:D) - dzisiaj było siedem osób w chórze..i hymn był baaaaardzo cichy... dzisiaj było z podkładem, jak kiedyś chór był większy to śpiewali bez.
moim też :D
przestań, nie warto się f.r.a.j.e.r.e.m przejmować... zdasz na 100% i mu pokażesz kto tu jest dobrym kierowcą ;P
Cytat:
Napisane przez parodia
(Wiadomość 12840927)
Phoce, :kciuki:
:-p
I nie martw się tym instruktorem, najważniejsze, że wiesz, że umiesz :cmok: A my tu wszystkie będziemy trzymał kciuki ;)
Ja już idę, pa, życzcie mi ładnej pogody, bo na razie leje.... :cool: grill w garażu :rotfl: życzymy :D ;*
przekimałam się chyba ze dwie godziny :D od razu lepiej... :)
blue_apple - 2009-06-19 19:24 Dot.: Matura 2010
musialam usunac emotikowy z waszych postów xP
Witam wakacyjnie :* Karolinie miłego wyjazdu nie wiem gdzie :-p, bo w gąszczu postów się pogubiłam :rolleyes: :*
Cytat:
Napisane przez KaasiaaK
(Wiadomość 12830154)
byly jakies rudawe refleksy, ale bylo je widac tylko na sloncu i nie przeszkadzalo mi to :P a ostatnio to mialam po calosci praktycznie takie cos niby rude, bo juz farba zeszla praktycznie i takie cuś zostalo ;D
mnie do Niego ciagnelo przez dluuuuugi czas.. mialam taki okres, ze gdyby tylko powiedzial, ze chce to wszystko odkrecic, sprobowac raz jeszcze to ja bym bez wahania ulegla... ale to sie zmienilo ;] ja wlasnie mysle, ze Jemu łatwiej jest gdy udaje, ze nic nigdy nie bylo... kazdy znajduje dla siebie jakies rozmwiazanie, On przyjal taka forme... ok... On mi niedawno napisal, ze nie jestem mu obojetna... ze nie chce zrywac ze mna kontaktu. zreszta od poczatku chcial utrzymywac kontakt.. a dla mnie wtedy to bylo troche jak lek przeciwbolowy.. bo rozmawia mi sie z Nim super, mimo iz ostatnio tematow wspolnych mamy troszke mniej.. jak z Nim romawiam, to czuje jakis wewnetrzeny spokoj. i wtedy wlasnie to mi bylo potrzebne i dlatego zdecydowalam nie zrywac kontaktu.. moze i ja wyolbrzymiam wszystko, ale tak juz mam, ze jestem wyczulona na pewne kwestie moze przesadzam mam tylko nadzieje, ze jesli dojdzie do spotkania w wakacje, to On bedzie chcial ze mna szczerze porozmawiac.
---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ----------
wiedzialam ze znam ta twarz xD kolezanka ma na jego punkcie fiola i na pb rzuca jego zdjecia xD juz od zapatrzenia sie nauczylam jak on wyglada ;P no ale trzeba przyznac, ale pierre do najgorszych nie nalezy
ja to spadam spac ;D jutro takie wielkie swieto, trzeba sie wyspac i ładnie wygladac
to jak rude to kurde niedobrze, bo szukam czegoś co nie będzie miało rudych refleksów -.- kiedyś mi to nie przeszkadzało, ale mam strasznie zaczerwienioną twarz ostatnio :mur:
Myślę, że jak pogadacie i sobie wyjaśnicie to będzie Ci o wiele lżej, cokolwiek z tej rozmowy wyjdzie :) Też swego czasu utrzymywanie kontaktu było dla mnie jak lek przeciwbólowy. Możesz ewentualnie przyjąć do wiadomości i pogodzić się z tym jak jest, nie szukać drugiego dna, nie oczekiwać za wiele... Albo poczekać do tej rozmowy. No, albo lepiej jedno i drugie ;) Nie boisz się, że skoro jest z wizażu, to Cię podczytuje :D ?
Cytat:
Napisane przez reg17
(Wiadomość 12830508)
sliczne zakupy i ten sweterek bardzo mi sie podoba
moje kolezanki nie znaja raczej wizazu , ale za to kiedys bratowej wysylalam link , bo duzo ciekawych rad jest na forum
do mnie tez to nie dociera, przeciez tak niedawno bylam w pierwszej klasie a teraz , juz niedlugo matura powiem szczerze ze nawet ciesze sie, rozpoczne nowe zycie , w nowym miescie , kolejny etap
a tak wogole to dzien dobryy zakonczenie mam na 9 i potem wolneeeee , ol yeahh jak sie ciesze
Ja troszkę wizaż rozprzestrzeniłam, 2 koleżanki uświadomiłam, bo to kopalnia wiedzy :ehem: ale nie znają mojego nicka.
Ja się chyba troszkę boje tego wszystkiego... I z wielu powodów nie chce opuszczać Warszawy. Tam jest TŻ, przyjaciele... Boję się, że strace z nimi wszystkimi kontakt, tak jak zawsze traciłam, gdy zmieniałam szkołę (podstawówka, gimnazjum, liceum)
Cytat:
Napisane przez mtynai
(Wiadomość 12830892)
mi też się sweterek podoba
moje chyba raczej też nie ostatnio tylko ciągle gadam o tym forum mojej Gosi, mówiła że zajrzy i mi na wątku kiszke zrobi ;P więc uważajcie na "obcych", którzy będą pisać o zabawnych momentach mojego życia, haha
do mnie jakoś też tak jeszcze słabo dociera przecież niedawno to ja w ogóle do podstawówki szłam.. te lata tak szybko uciekły, jakby na to tak spojrzeć.. ostatnio jak się pytałam rodziców czy mogę jechać na tą imprezę do wioski żeglarskiej..to nawet nie powiedzieli "tak" albo "nie", tylko tato westchnął i się mnie zapytał czy muszę tak szybko dorastać i też się cieszę, że nowe miasto (nie do końca) nowi ludzie, nowe otoczenie, nowy etap
a moje włosy to takie nie wiadomo co ;P takie pofalowane.. i muszę prostować, ale staram się jak najrzadziej. Częsciej po prostu związuję włosy w cos pomiędzy kucykiem a kokiem takie pogmerane
w ogóle cuda-wianki, ludzie się ponapijali, jakby w życiu alkoholu nie mieli w ustach.. ja wróciłam trzeźwa jak nigdy ;P wypiłam może ze dwa piwa i trochę wódki. w ogóle wpadł nauczyciel od chemii (ten stary ale fajny o któeym kiedys już pisałam) rozkręcił imprezę, wypił flaszkę ze swoją klasą mnie wyściskał na pożegnanie to był chyba jedyny pozytywny akcent tego dnia
spadam na rozpoczęcie, muszę wstąpić jeszcze do kwiaciarni po zamowione kwiaty i do jakiegos sklepu po jakieś czekoladki dla wych bo stwierdziliśmy w klasie, że ona lubi slodycze to jej kupimy coś słodkiego zamiast kwiatów ;D a dla reszty nauczycieli po róży, o.
miłego ostatniego dnia szkolnego ! ;**
W A K A C J E ;D
Też często przyłapuję się na takich sytuacjach, że normalnie bym tego i tamtego nie zrobiła... Ajajaj. Dorosło.
Zazdroszczę nauczyciela od chemii :D Fajnie jest mieć takich nauczycieli, których będzie się całe życie wspominało :D I pozytywnie i negatywnie, lepiej oczywiście pozytywnie :P moja koleżanka zaprosiła na swoją 18' w pubo-klubie swoją wych z gimnazjum :D
Cytat:
Napisane przez Phoce
(Wiadomość 12839851)
Dziewoję, ja lecę na te urodziny Miłego wieczoru gdziekolwiek będziecie Trzymajcie kciuki
TRZYMAMY!
Cytat:
Napisane przez BeaS
(Wiadomość 12840559)
Jak to oszukać ?
No przecież racja Pasek będzie Ale kolor świadectwa z gimnazjum chyba pomarańczowy był, a teraz czerwony
U mnie w szkole 5,33. Ale to już tradycja, w tamtym roku też ta sama dziewczyna miała Hahahahaha, padłam
U mnie tak samo. Jakie było moje zaskoczenie na rozpoczęciu w tamtym roku Bo zawsze była muzyczka puszczana
Podziwiam Cię. Jesteś moim guru
Oczywiście Zdaj później relację
Dziewczyny, jestem tak strasznie wkurzona teraz. Normalnie się rozpłakałam ze złości. Instruktor mnie tak wkurzył, że myślałam, że w końcu stracę cierpliwość i mu coś odpysknę. Byłam już na granicy, ale wytrzymałam do końca i w domu mnie roznosiło. Ręce mi się trzesły z wściekłości, później się poryczałam. Miałam wrażenie, że za wszelką cenę chce mi udowodnić, że nie potrafię jeździć. Fajnie, że na przedostatniej godzinie na to wpadł. Ale kurna, wcale się nie zniechęcam i nie tracę wiary w swoje zdolności. Udowodnię mu, kurna, że potrafię jeździć i zdam ten piep.rzony egzamin !!
Cytat:
Napisane przez BeaS
(Wiadomość 12840870)
Właśnie tak zamierzam zrobić. Jestem tak zdeterminowana i zmotywowana, że muszę go zdać.
Najbardziej mnie denerwuje i też jest mi przykro z tego powodu, że jak jeździmy tak po 2 osoby i on do tej drugiej jeśli zrobi naprawdę duży błąd, powie tylko "nic się nie stało, następnym razem poprawisz, musisz o tym pamiętać itp" A do mnie nawet jak nie zrobię błędu to jest "A mogłabyś to zrobić tak, a mogłayś to zrobić siak". Albo jak popełnię mały błąd to wytyka mi go do końca jazdy. Albo jak wcześniej robiłam coś źle, a teraz to poprawiłam to zero odezwu, żadnej reakcji, słowa na ten temat. Ja nawet nie oczekuję pochwały. Oczywiście, gdy druga osoba jest w takiej sytuacji to "oo, coś zapamiętałaś, dobrze" Ech... jestem tak wkurzona, że mnie zaraz rozniesie. Idę niedługo na 18 koleżanki i się rozładuję. Muszę tylko pamiętać, żeby nie pić, bo jak jestem zła to piję i humor mi się polepsza Ale teraz nie mogę tak zrobić
Cytat:
Napisane przez BeaS
(Wiadomość 12841371)
Próbuję sobie jakoś tłumaczyć jego zachowanie w stosunku do mnie. Byliśmy kiedyś sąsiadami, więc znaliśmy się wcześniej. Może mnie inaczej traktuje, bo mu zależy, żeby mnie przygotować? Nie wiem. Może sprawdza jak sobie radzę na drodze z dodatkowym stresem? Bo przecież egzaminator też może wszystko komentować i może stara się mnie do tego przyzwyczajać. Ogólnie cały czas twierdzę, że jest rewelacyjnym instruktorem, ale czasami jest mi najzwyczajniej w świecie przykro, bo zaczynam się czuć jak ostatnia oferma. No ale teraz jestem bojowo nastawiona do egzaminu i zamierzam go zdać !
Baluję Tak jak mówiłam wcześniej, wypiję tylko za jej zdrowie. Tak postanowiłam i tak zrobię
Idę się umyć i pomalować. Do jutra, Dziunie
U mnie w szkole jest chyba zakończenie roku w klasach tylko, rozpoczęcie z resztą chyba też, ale pewna nie jestem :D hm.
Nie trać wiary. Pewnie, że zdasz! Będziemy trzymać kciuki. :) Może chce Cie tak zmotywować... A jeśli nie to miał na celu to widać i tak Cię zmotywował :P ;) A może po prostu coś mu powiedz i tyle.
Cytat:
Napisane przez madzioonia18w
(Wiadomość 12841100)
BeaS rozumiem ciebie doskonale kochana też tak miałam, kilka razy się zdarzyło że jak wróciłam z jazd do domu to siedziałam i wyłam.... Pokaż że umiesz jezdzić, bo napewno umiesz. Moja instruktorka zawsze sobie"kpiła" z moje błędu, ciągłe słyszałam jej głupie docinki, nawet nie wiesz jak się cieszyłam że nie miałam z nią ostatnich 3 godzin przed egzaminem
parodia gratuluje tak dobrej średniej
Ooo, dlaczego jej nie zmieniłaś?
KaasiaaK - 2009-06-19 19:36 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez blue_apple
(Wiadomość 12842483)
to jak rude to kurde niedobrze, bo szukam czegoś co nie będzie miało rudych refleksów -.- kiedyś mi to nie przeszkadzało, ale mam strasznie zaczerwienioną twarz ostatnio :mur:
Myślę, że jak pogadacie i sobie wyjaśnicie to będzie Ci o wiele lżej, cokolwiek z tej rozmowy wyjdzie :) Też swego czasu utrzymywanie kontaktu było dla mnie jak lek przeciwbólowy. Możesz ewentualnie przyjąć do wiadomości i pogodzić się z tym jak jest, nie szukać drugiego dna, nie oczekiwać za wiele... Albo poczekać do tej rozmowy. No, albo lepiej jedno i drugie ;) Nie boisz się, że skoro jest z wizażu, to Cię podczytuje :D ?
z tymi refleksami to jest tak ze ja mialam dosyc rozne odcienie naturalnego swojego koloru :D i mialam takie jakby złote gdzieniegdzie włosy :D i tam mi te rude wyszły ;D a na reszcie sliczny brązik :)
ja nic wielkiego od niego nie oczekuje, bo wiem, ze na chwile obecna nie mam na co liczyc :) mysle, ze tego nie robi.. a jesli nawet, to na prawde nie obchodzi mnie to ;]
blue_apple - 2009-06-19 19:47 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez KaasiaaK
(Wiadomość 12842718) z tymi refleksami to jest tak ze ja mialam dosyc rozne odcienie naturalnego swojego koloru :D i mialam takie jakby złote gdzieniegdzie włosy :D i tam mi te rude wyszły ;D a na reszcie sliczny brązik :)
ja nic wielkiego od niego nie oczekuje, bo wiem, ze na chwile obecna nie mam na co liczyc :) mysle, ze tego nie robi.. a jesli nawet, to na prawde nie obchodzi mnie to ;]
a to ja też mam takie różne :D tylko swoich nie mam nigdzie złotych, więc może zaryzykuję? hmmm :-p
:) a jakby co to wiesz, zawsze można trafić na kogoś innego, nawet jak nam się w to wierzyć nie chce, to nie TEN JEDEN na świecie ;) a może się ułoży tak jakbyś chciała :*
KaasiaaK - 2009-06-19 19:51 Dot.: Matura 2010
Cytat:
Napisane przez blue_apple
(Wiadomość 12842904)
a to ja też mam takie różne :D tylko swoich nie mam nigdzie złotych, więc może zaryzykuję? hmmm :-p
:) a jakby co to wiesz, zawsze można trafić na kogoś innego, nawet jak nam się w to wierzyć nie chce, to nie TEN JEDEN na świecie ;) a może się ułoży tak jakbyś chciała :*
jak to mowia, jest ryzyko, jest zabawa :D
i jajko ;] nie bedzie zadnego spotkania w wakacje, nie bedzie rozmowy... wyjezdza w srode z pracy na slask. bedzie tam pracowac kilka miesiecy... kurcze.. a myslalam, ze sie spotkamy chocby na chwile... no coz :) widac tak ma byc :)