lasoa - 2009-10-13 08:51 Dot.: Świnki Morskie cz. II
nie był chyba podawany, nie to pies z chodowli TZta brata, ale mamy juz takiego obiecanego jak razem zamieszkamy :D
motylek1007 - 2009-10-13 08:55 Dot.: Świnki Morskie cz. II
co to za hodowla?
motylek1007 - 2009-10-13 08:58 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez lasoa
(Wiadomość 14706329) kurcze a myslisz ze to bedzie dobre?
nie wiem, nie stosowalam, ja bym najpierw dawala jakas dobra karmę, a jak nadal tak czesto choruje to bym sie skusila.
czyli bedziesz miala grzywacza chinskiego?
lasoa - 2009-10-13 09:03 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Kurcze tylko ja patrzyłam za tą karmą u mnie w zoologicznym kiedyś była, a teraz jej nie ma. Tak będę miała chińskiego grzywacza :) Szkoda byłoby nam tyle kasy na psa, ale jak dostaniemy w prezencie to lajtowo :D
motylek1007 - 2009-10-13 09:05 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez lasoa
(Wiadomość 14706429)
Tak będę miała chińskiego grzywacza :) Szkoda byłoby nam tyle kasy na psa, ale jak dostaniemy w prezencie to lajtowo :D
osobiście mi sie ta rasa nie podoba, ale kazdy ma swoj gust ;)
mi nie jest żal kasy na psa rodowodowego :D
jak zamieszkasz z TZ bedziesz pracowala? studiowala?
jaka karme teraz dajesz?
lasoa - 2009-10-13 09:08 Dot.: Świnki Morskie cz. II
będę studiowała, Nie pamietam nazwy karmy, a opakowanie wyrzuciłam...
motylek1007 - 2009-10-13 09:10 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez lasoa
(Wiadomość 14706516)
będę studiowała,
dziennie czy zaocznie? co bedzie wtedy z psem?
Cytat:
Napisane przez lasoa
(Wiadomość 14706516)
Nie pamietam nazwy karmy, a opakowanie wyrzuciłam...
hm :confused:
lasoa - 2009-10-13 09:11 Dot.: Świnki Morskie cz. II
mamy mieszkanie koło Tesciow. raczej zaocznie.
motylek1007 - 2009-10-13 09:12 Dot.: Świnki Morskie cz. II
czyli tesciowie beda zajmowac sie psem?
czyli bedziesz pracowala i studiowala tak skoro planujesz zaoczne studia?
lasoa - 2009-10-13 09:14 Dot.: Świnki Morskie cz. II
nie będę pracowała. jezeli będzie taka potrzeba będzie się opiekować
motylek1007 - 2009-10-13 09:17 Dot.: Świnki Morskie cz. II
czyli od poniedziałku do piątku bedziesz siedziala w domu? to wtedy masz czas dla psa :D ale z dobrego serca i doswiadczenia powiem Ci ze lepiej isc na dzienne jak ma sie mozliwosc ;)
lasoa - 2009-10-13 09:19 Dot.: Świnki Morskie cz. II
to zależy bo planuje dziecko, (za 3-4 lata) a w ciązy nie chce chodzić na studia dzienne no i chce miec czas dla psa :)
motylek1007 - 2009-10-13 09:21 Dot.: Świnki Morskie cz. II
tak szybko chcesz miec dziecko? :D
lasoa - 2009-10-13 09:23 Dot.: Świnki Morskie cz. II
niestety mam powazne problemy wiec musze jak najszybciej :)
motylek1007 - 2009-10-13 09:26 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez lasoa
(Wiadomość 14706711)
niestety mam powazne problemy wiec musze jak najszybciej :)
wiem, podczytuje rózne wątki ;)
ja jestem w innej sytuacji, musimy zapracowac na mieszkanie, potem troche odbic sie od dna i po 30tce ewentualnie dziecko ;)
lasoa - 2009-10-13 09:28 Dot.: Świnki Morskie cz. II
no wlaśnie a my juz mamy samochod, mieszkanie i garaż :) Ślub w planach, wiec nie mam na co czekac, bo potem moze byc za pozno o ile uda sie za 3-4 lata
motylek1007 - 2009-10-13 09:30 Dot.: Świnki Morskie cz. II
my tez mamy mieszkanie i samochód :D tyle tylko ze sami pracujemy na to i mamy kredyt. Ślub za niecaly rok, ale z dzieckiem sie nie spieszymy, bo mamy inne plany do realizacji
lasoa - 2009-10-13 09:32 Dot.: Świnki Morskie cz. II
my mamy kredyt na mieszkanie, ale TZ dosyc sporo zarabia, wiec nawet tego nie odczuwamy :) zreszta zostalo jeszcze 7 lat spłacania :)
motylek1007 - 2009-10-13 09:34 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez lasoa
(Wiadomość 14706849)
my mamy kredyt na mieszkanie, ale TZ dosyc sporo zarabia
i tu juz sie róznimy :D
lasoa - 2009-10-13 09:39 Dot.: Świnki Morskie cz. II
no ale Ty teraz siedzisz w domu, a on nie ma czasu nawet żeby coś zjesc, bo tyle ma pracy bo projekt się kończy. A ja obijam sie w domu :D
motylek1007 - 2009-10-13 09:42 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez lasoa
(Wiadomość 14706958)
no ale Ty teraz siedzisz w domu, a on nie ma czasu nawet żeby coś zjesc, bo tyle ma pracy bo projekt się kończy. A ja obijam sie w domu :D
ja nie siedze w domu :)
a moj TZ tez jest zapracowany i siedzi po 10h w pracy;)
lasoa - 2009-10-13 09:44 Dot.: Świnki Morskie cz. II
no i zależy kto w jakim zawodzie pracuje :D
A najlepiej to mają prosiaki bo nic nie robia tylko jedza :D
motylek1007 - 2009-10-13 09:47 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez lasoa
(Wiadomość 14707041)
no i zależy kto w jakim zawodzie pracuje :D
dokladnie i czy w Polsce, czy zagranicą ;) bo wykształcenie wyzsze nie znaczy juz dzis tak wiele jak kiedys
Cytat:
Napisane przez lasoa
(Wiadomość 14707041)
A najlepiej to mają prosiaki bo nic nie robia tylko jedza :D
ale to tez zalezy na jakich opiekunów trafia :D
lasoa - 2009-10-13 10:04 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez motylek1007
(Wiadomość 14707092)
dokladnie i czy w Polsce, czy zagranicą ;) bo wykształcenie wyzsze nie znaczy juz dzis tak wiele jak kiedys
moj TZ pracuje w PL :)
Cytat:
ale to tez zalezy na jakich opiekunów trafia :D
moja i tak najbardziej lubi jesc :D No i szalec :D
motylek1007 - 2009-10-13 10:05 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez lasoa
(Wiadomość 14707331)
moj TZ pracuje w PL :)
mój tez:D
biia - 2009-10-13 19:19 Dot.: Świnki Morskie cz. II patrycja, nie ciebie mi się zacytowało. miało być do lizaczek
patrycja350 - 2009-10-13 20:05 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez biia
(Wiadomość 14717854)
patrycja, nie ciebie mi się zacytowało. miało być do lizaczek
he he he ok.. co do mojego chruma nie bardzo lubi jabłko,marchew odpada. On nie je karmy tylko ziarno bardzo jest wybredny. Wiem,ze ziarno tuczy ale staram sie nie dawac czesto. Zawsze ma pod dostatkiem siana. Dzieki Pieszczochowi troche Kocurek sie rusza ale zawsze mu t slabo idzie. moze macie jakis patent aby ruszył to swoje grube dupsko??
bzyczka1 - 2009-10-15 14:19 Dot.: Świnki Morskie cz. II
dawno u was nie pisałam....mam problem ze swoim świniakiem ;( jakiś czas temu nad tylną łapką zrobił mu się guz, jednak nasz wet był na wczasach a my o tym zapomnieliśmy :mur: dzisiaj gdy dawałam mu jeść zauważyłam ranę tam gdzie ten guz był. Dawaj świniaczka do pudełka i do weta. Wet powiedział że można to usunąć no ale istnieje pewne ryzyko. Jako że jest to małe zwierzę może być problem z dobraniem znieczulenia. Można go dać za mało, wtedy będzie czuł, albo za dużo a wtedy wiadomo ;( mam się zastanowić co dalej...tylko ja nie wiem co...czy ryzykować operację czy zostawić. Czy któraś z Waszych świnek miała operację?? jak to przeszedł?? Świń ma 3,5 roku.
motylek1007 - 2009-10-15 14:22 Dot.: Świnki Morskie cz. II
czy ten wet ma specjalizacje odnosnie gryzoni? wtedy łatwiej mu dac znieczulenie jak ma doswiadczenie. Ryzyko jest zawsze, przy każdej operacji (znieczulenie dobiera sie w zależnosci od wagi), ale jak nie bedzie operacji to co? pewna śmierc?
bzyczka1 - 2009-10-15 14:35 Dot.: Świnki Morskie cz. II
nie wiem czy ma specjalizację od gryzoni ale to jedyny wet u mnie w mieście i mu ufam, pomaga przy kotach, psach i mojej śwince też już raz pomógł. Ze znieczuleniem wiem że według wagi ale tłumaczył mi że jest ryzyko bo nie da się jak kota czy psa świnki w razie czego zaintubować.. Pytałam się czy świń może z tym żyć, powiedział że można ryzykować, ale to będzie rosło aż w końcu pęknie. Kazał mi się zastanowić nad operacją i sam mówił że mimo ryzyka decydowałby się na usunięcie tego. chciałam się dowiedzieć czy wasze świnki miały operację i czy wychodziły z tego.
motylek1007 - 2009-10-15 15:59 Dot.: Świnki Morskie cz. II
czytalam o wielu swinkach które miały gorsze operacje i wychodziły z tego, jak i takie które szły z "drobnostką" i nie wracały. Niestety nie da sie stwierdzic jak bedzie, decyzja nalezy do Ciebie. Pamietaj tylko ze ryzyko jest zawsze
Wroclovianka - 2009-10-18 18:02 Dot.: Świnki Morskie cz. II
A ja mam pytanie co do wit. C - podajecie ją poprzez jakieś preparaty np. Cebion czy tylko poprzez warzywa/owoce/karmę swojej śwince?
arrachnee - 2009-10-18 18:37 Dot.: Świnki Morskie cz. II
podaję tylko w karmie Cavia Duo lub Pro
przy okazji melduję, że niesłusznie obwiniałam Cavię Pro o zaśmierdzanie - ostatecznie winą został obarczony nadmiar natki pietruszki :jap:
motylek1007 - 2009-10-18 19:14 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez arrachnee
(Wiadomość 14799788)
podaję tylko w karmie Cavia Duo lub Pro
ja tez
arrachnee - 2009-10-18 19:18 Dot.: Świnki Morskie cz. II
kropelki typu Juvit działają na me zwierzę odstraszająco - nie było mowy o wpakowaniu tego do pyszczka
teraz używam ich do smarowania miejsc czasowo podgryzanych :rolleyes: szczęście, że ona tylko "swoje" rzeczy żuje
Wroclovianka - 2009-10-19 19:33 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Dziękuje za odpowiedzi :)
I jeszcze chciałam Was prosić o pomoc w jednej sprawie. Otóż od dość dawna noszę się z zakupem świnek morskich i ostatnio trafiliśmy z TŻ w sklepie zoologicznym na przyszła świnkową mamę. Postanowiliśmy, że jak urodzą się dwie samiczki to weźmiemy :) No i teraz sprawa wygląda tak : świnki w liczbie trzech przyszły na świat wczoraj. Dzisiaj zmarła ich matka i jedno z małych. Pani ze sklepu ma zamiar je zabrać, odchować i Nam następnie sprzedać - jeżeli maluchy przeżyją. Pani określiła, że potrwa to 2 - 3 tyg. I teraz moje pytanie - nie za szybko chce Nam je sprzedać? Boje się, ze to za szybko i mi świnki po prostu padną. Z drugiej strony jak pomyśle, ze ona da je do sprzedania i kupią je jacyś rodzice w prezencie (zapewne już osobno) dla swojego kochanego dzieciaczka, który mu się znudzi po roku i będzie traktować jak zabawkę, której można się pozbyć - to mnie aż trzęsie (mogą również trafić w dobre ręce albo pozostać w sklepie - nie wykluczam ;)). No i pytania: 2 - 3 tyg. to wystarczające dla maluchów u "zastępczej matki" ? Jeżeli nie - to jak mam się opiekować takimi maluszkami - gdybym się zdecydowała kupić? Jeżeli tak - to właściwie problemu nie ma:) Poradźcie :prosi:
motylek1007 - 2009-10-20 07:46 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Nie popieram kupowania w sklepie, bo nie dość ze duze ryzyko kupienia chorej, to jeszcze napędza sie ten biznes :(
ufasz tej pani ze sklepu? bo juz setki razy słyszalam ze są pewne ze np sprzedaja 2 samiczki a sie okazywalo po czasie ze to parka :mad: u malych swinek ciezko jest niedoswiadczonym rozróznic płec.
Cytat:
Napisane przez Wroclovianka
(Wiadomość 14817502)
Pani ze sklepu ma zamiar je zabrać, odchować i Nam następnie sprzedać - jeżeli maluchy przeżyją. Pani określiła, że potrwa to 2 - 3 tyg. I teraz moje pytanie - nie za szybko chce Nam je sprzedać? Boje się, ze to za szybko i mi świnki po prostu padną.
nie wiem jak ona chce je wychowac bez matki (mam nadzieje ze nie na krowim mleku, mam nadzieje ze dolaczy je do innej karmiącej swinki), ale wydaj je powinna po okolo miesiącu (samce rozdziela sie po okolo 3 od matki, samiczki moga byc miesiac) i z wagą minimum 300 gram - inaczej po prostu są za słabe....
Cytat:
Napisane przez Wroclovianka
(Wiadomość 14817502)
No i pytania: 2 - 3 tyg. to wystarczające dla maluchów u "zastępczej matki" ?
jak wyzej napisalam skoro samiczki to miesiac powinny byc z karmiącą swinką, ale nie wiem jak ta pani zamierza je odchowac, bo jesli to ma polegac na podawaniu mleka dla oseskow kociąt (takie mozna) to mozecie je wziac i dokonczyc w domu. Dobrze ze bierzecie 2 swinki, o wiele latwiej zniosą stres:oklaski:
Cytat:
Napisane przez Wroclovianka
(Wiadomość 14817502)
Jeżeli nie - to jak mam się opiekować takimi maluszkami - gdybym się zdecydowała kupić?
jak zwykłymi swinkami, czyli duzo sianka, od razu przestawic je na granulat i patyki (nie kolby), tylko z warzywami bardzo ostrożnie i w malych ilosciach, zeby nie dostaly biegunki.
Wroclovianka - 2009-10-20 12:28 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez motylek1007
(Wiadomość 14822465)
Nie popieram kupowania w sklepie, bo nie dość ze duze ryzyko kupienia chorej, to jeszcze napędza sie ten biznes :(
ufasz tej pani ze sklepu? bo juz setki razy słyszalam ze są pewne ze np sprzedaja 2 samiczki a sie okazywalo po czasie ze to parka :mad: u malych swinek ciezko jest niedoswiadczonym rozróznic płec.
Co do kupowania w sklepie to rozumiem, możliwe, ze znajdziemy bardziej pewniejsze miejsce zakupu przez ten czas. Zaufania jako takiego nie mam, ale widać było, że nie ma gdzieś maleństw i ich matki (póki jeszcze żyła), i cały czas doglądała. Powiedziała Nam, ze samiczki - sama nie sprawdzałam. Przed zakupem na pewno sama zechce zajrzeć im miedzy nóżki. Co prawda już dobrych kilka lat w moim domu świnki nie było. Ale teraz naoglądałam się tyle stron i zdjęć na temat rozpoznawania płci, więc podejrzewam, ze dam rade :) Nawet jakbym miała przytachać tam specjalistyczna książkę i porównywać to bez pewności co do płci ich nie wezmę. Nie zależy mi na ich rozmnażaniu, zwłaszcza, że to rodzeństwo a bawić się w oddawanie/ kastrację / kupowanie kolejnej klatki jak dla mnie odpada. Rozmnażaniem niech zajmują się profesjonalni hodowcy.
Cytat:
nie wiem jak ona chce je wychowac bez matki (mam nadzieje ze nie na krowim mleku, mam nadzieje ze dolaczy je do innej karmiącej swinki), ale wydaj je powinna po okolo miesiącu (samce rozdziela sie po okolo 3 od matki, samiczki moga byc miesiac) i z wagą minimum 300 gram - inaczej po prostu są za słabe....
jak wyzej napisalam skoro samiczki to miesiac powinny byc z karmiącą swinką, ale nie wiem jak ta pani zamierza je odchowac, bo jesli to ma polegac na podawaniu mleka dla oseskow kociąt (takie mozna) to mozecie je wziac i dokonczyc w domu. Dobrze ze bierzecie 2 swinki, o wiele latwiej zniosą stres:oklaski:
Na mleku dla osesków kociąt z tego co powiedziała. Podejrzewam, ze i tak ich odrazu nie weźmiemy tylko poobserwujemy jeszcze w sklepie dla pewności (jak je Pani przyniesie z domu) i przeciągniemy zakup do momentu, aż będziemy pewni, że z nimi wszystko dobrze.
Cytat:
jak zwykłymi swinkami, czyli duzo sianka, od razu przestawic je na granulat i patyki (nie kolby), tylko z warzywami bardzo ostrożnie i w malych ilosciach, zeby nie dostaly biegunki.
Dobrze :ehem:
Mam nadzieje, że świnki dadzą radę - co parę dni będę zaglądać do sklepu i dowiadywać się jak się trzymają - mam nadzieje, że wszystko dobrze się skończy dla nich - nawet jak ich nie wezmę (co mało prawdopodobne, chyba, że będą wyglądać na prawdę mizernie i będą miały małe szanse na przeżycie kolejnych dni).
Dziękuje za odpowiedź :cmok:
motylek1007 - 2009-10-20 12:35 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Wroclovianka
(Wiadomość 14826353)
Nie zależy mi na ich rozmnażaniu, zwłaszcza, że to rodzeństwo a bawić się w oddawanie/ kastrację / kupowanie kolejnej klatki jak dla mnie odpada. Rozmnażaniem niech zajmują się profesjonalni hodowcy.
bardzo fajnie, że takie masz podejscie :oklaski: jednak gdyby sie jakos okazało ze to parka to samca mozesz wykastrowac u weta :ehem: a jak 2 samce to tez mozesz je trzymac bez kastracji, ja jestem dowodem ze mozna
Cytat:
Napisane przez Wroclovianka
(Wiadomość 14826353)
Na mleku dla osesków kociąt z tego co powiedziała. Podejrzewam, ze i tak ich odrazu nie weźmiemy tylko poobserwujemy jeszcze w sklepie dla pewności (jak je Pani przyniesie z domu) i przeciągniemy zakup do momentu, aż będziemy pewni, że z nimi wszystko dobrze.
a moze lepiej pominąc etap obserwacji w sklepie? nie wiem co prawda jak jest w tym sklepie, ale w "tradycyjnym" bardzo latwo zlapac swierzba czy grzyba a potem czeka leczenie no i ten stres klientów.... nie da aby ta pani przetrzymala swinki tydzien dluzej i Wam dala?
gdyby jednak ta akcja nie wyszla, polecam adopcje swinek, albo zakup u hodowcy:ehem:
Wroclovianka - 2009-10-20 14:00 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez motylek1007
(Wiadomość 14826470)
bardzo fajnie, że takie masz podejscie :oklaski: jednak gdyby sie jakos okazało ze to parka to samca mozesz wykastrowac u weta :ehem: a jak 2 samce to tez mozesz je trzymac bez kastracji, ja jestem dowodem ze mozna
Jak będziemy mieć pewność co do płci to zapewne się zadecyduje co dalej :)
Cytat:
a moze lepiej pominąc etap obserwacji w sklepie? nie wiem co prawda jak jest w tym sklepie, ale w "tradycyjnym" bardzo latwo zlapac swierzba czy grzyba a potem czeka leczenie no i ten stres klientów.... nie da aby ta pani przetrzymala swinki tydzien dluzej i Wam dala?
gdyby jednak ta akcja nie wyszla, polecam adopcje swinek, albo zakup u hodowcy:ehem:
Niedługo podejdę do sklepu to się wypytam o taką możliwość. Jak nie wyjdzie to zapewne adoptujemy z Caviarnii - jak na razie próbuje tam się bez skutku zarejestrować na forum :mur:- chyba skończy się na kontakcie z administratorem forum:cool:
motylek1007 - 2009-10-20 14:07 Dot.: Świnki Morskie cz. II
kurcze moze to chwilowe problemy z rejestracją? bo ja zadnych nie mialam, ani tez z rejestracją, ani z logowaniem
Wroclovianka - 2009-10-23 21:30 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Świnki już u mnie, pani praktycznie Nam je wcisnęła. W 20 min zaopatrzyliśmy się w mleka dla kociąt siano i karmę z Animals, ale jutro mam zamiar kupić Vitakrafta dla maluchów. Kupiłam jeszcze marchewkę z Gerbera - dobrze? Co ja im mogę jeszcze dać do jedzenia, bo całkiem jestem omotana, nie spodziewałam się ich jeszcze u siebie teraz. Wszystko tak w pośpiechu:mdleje:
tulumka - 2009-10-24 20:46 Dot.: Świnki Morskie cz. II
A co to za marchewki z gerbera. Chodzi o słoiczek dla dzieci :rolleyes: Tak czy siak napewno nie zaszkodzi. Nie mam doświadczenia z maluchami totalnymi, ale swoim dawałam wszystko tylko one były już na tyle duże, że szamały.
Wroclovianka - 2009-10-24 23:57 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Dokładnie - słoiczek dla niemowlaka. Narazie się trzymają - chociaż mniejsza nie za bardzo jest za piciem mleka i jedzeniem. W poniedziałek jedziemy z nimi do weterynarza - mam nadzieje, że będzie dobrze :)
winogronek - 2009-10-25 10:24 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Wroclovianka
(Wiadomość 14904448)
Dokładnie - słoiczek dla niemowlaka. Narazie się trzymają - chociaż mniejsza nie za bardzo jest za piciem mleka i jedzeniem. W poniedziałek jedziemy z nimi do weterynarza - mam nadzieje, że będzie dobrze :)
Polecam Tomasza Piaseckiego świetny weterynarz specjalista od małych zwierząt, uratował już dużo świnek http://www.znanylekarz.pl/21772/dr-n...rynarz/wroclaw
Wroclovianka - 2009-10-25 11:44 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Właśnie do niego chcemy się wybrać :) Mam nadzieje, ze się dobijemy - bo słyszałam, ze spore kolejki są do niego.
Garadiela - 2009-10-25 19:55 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Piasecki jest tez geniuszem od papug;):love: Bardzo dobry lekarz,rozniez bym do niego jechala jesli bylby problem z proskiem:-)
sss7 - 2009-10-25 20:59 Dot.: Świnki Morskie cz. II
2 załącznik(i/ów)
Cytat:
Napisane przez Garadiela
(Wiadomość 14916451)
Piasecki jest tez geniuszem od papug;):love: Bardzo dobry lekarz,rozniez bym do niego jechala jesli bylby problem z proskiem:-)
Ojjj... geniuszem od papug i ptactwa ogólnie jest dr Andrzej Kruszewicz, założyciel Ptasiego Azylu w Warszawskim ZOO oraz dyrektor ZOO od stycznia tego roku.
A o to Zanek, tudzież Zenon, ale on woli być nazywany Zenkiem. Zenek ma już prawie 3 latka.
Lavi92 - 2009-10-25 21:29 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Zenek ma pyszczek jak mój Groch ;) Też taki dziobek ! :D A towarzysza nie posiada? ;)
Garadiela - 2009-10-25 21:52 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Roznie slyszalam... Niekorzy wola Piaseckiego;) Ale tamten drugi Pan owszem tez jest bardzo dobrym lekarzem ptakow:ehem:
Piekny swinek:love:
patrycja350 - 2009-10-26 07:29 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez sss7
(Wiadomość 14918008)
Ojjj... geniuszem od papug i ptactwa ogólnie jest dr Andrzej Kruszewicz, założyciel Ptasiego Azylu w Warszawskim ZOO oraz dyrektor ZOO od stycznia tego roku.
A o to Zanek, tudzież Zenon, ale on woli być nazywany Zenkiem. Zenek ma już prawie 3 latka.
Twój Zenon jest bardzo podobny do mjego Pieszczoszka.. tylko że mój ma ok. 1,5 roku :)
Wroclovianka - 2009-10-26 19:50 Dot.: Świnki Morskie cz. II
No i po wizycie u Piaseckiego - który to nawiasem mówiąc bardzo rozczarował swoim podejściem do Nas i pozostawił niesmak- nie wiem może miał zły dzień:rolleyes: Niestety wizyta odbyła się w pomniejszonym składzie, gdyż najmniejsza z dwójki nad ranem odeszła :( Dla drugiej dostaliśmy Critical Care, mam nadzieje, ze będzie dobrze.
motylek1007 - 2009-10-27 07:12 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Wroclovianka
(Wiadomość 14933783)
Niestety wizyta odbyła się w pomniejszonym składzie, gdyż najmniejsza z dwójki nad ranem odeszła :( Dla drugiej dostaliśmy Critical Care, mam nadzieje, ze będzie dobrze.
biedactwo :cry:
CC jest bardzo dobra, mam nadzieje ze cos to da, pisz na bieżąco z mała
Wroclovianka - 2009-10-27 16:04 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Wczoraj okazało się, ze świnka ma wadę genetyczna oka - jest mniejsze. No i do tego aktualnie jest zaropiałe - Piasecki kazał przemywać herbatą, ale na Caviarnii znalazłam Swietlik do zakrapiania -podobno dobry na zaropiałe oczko. Jak myślicie spróbować nim to oczko wyleczyć, może ktoś korzystał :confused:
Edit: Mała dostała dzisiaj biegunki,ale aktualnie sytuacja chyba opanowana :)
patrycja350 - 2009-10-28 13:31 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Wroclovianka
(Wiadomość 14947233)
Wczoraj okazało się, ze świnka ma wadę genetyczna oka - jest mniejsze. No i do tego aktualnie jest zaropiałe - Piasecki kazał przemywać herbatą, ale na Caviarnii znalazłam Swietlik do zakrapiania -podobno dobry na zaropiałe oczko. Jak myślicie spróbować nim to oczko wyleczyć, może ktoś korzystał :confused:
Edit: Mała dostała dzisiaj biegunki,ale aktualnie sytuacja chyba opanowana :)
Tak świetlik sie bardzo dobrze sprawdza w takich sprawach,ja miałam problem,bo mojemu Pieszczochowi łzawiło strasznie oko,a potem zaczeło ropieć i w miare możliwości przemywałam mu dosc często podziwiam ze był bardzo grzeczny..
A tak apropo wczoraj trafiłam z Pieszczochem do kliniki-Ogonek Pani Mileny.. Całą noc nie przespałam bo trochę sie przestraszyłam. Pieszczoch nie ruszał sie z miejsca tylko spał koło miski i poidelka gdzie na ogół usypia na pięterku :( Wziełam ogórka i zwabiłam go na deskę.. Okazało się że kuleję na 1 tylnią łapkę.. Wiadomo dostałam naturalnego odruchu wielkiej paniki,ale stwierdziłam,że skoro nie chodzi i jej nie obciąza to nie bede o 3 w nocy jechac do weta. Rano pojechalismy dostał leki przeciw bólowe i mam obserwować. Na szczęście po 2 dawkach leku juz jest swietnie. ma pelno egergi. Nie poznaje go :):)
motylek1007 - 2009-10-29 08:39 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Wroclovianka
(Wiadomość 14947233)
Wczoraj okazało się, ze świnka ma wadę genetyczna oka - jest mniejsze. No i do tego aktualnie jest zaropiałe -
biedna swinka, tak sie konczy rozmnażanie przez kogos kto nie ma o tym pojecia :(
Cytat:
Napisane przez patrycja350
(Wiadomość 14963008)
A tak apropo wczoraj trafiłam z Pieszczochem do kliniki-Ogonek Pani Mileny.. Całą noc nie przespałam bo trochę sie przestraszyłam. Pieszczoch nie ruszał sie z miejsca tylko spał koło miski i poidelka gdzie na ogół usypia na pięterku :( Wziełam ogórka i zwabiłam go na deskę.. Okazało się że kuleję na 1 tylnią łapkę.. Wiadomo dostałam naturalnego odruchu wielkiej paniki,ale stwierdziłam,że skoro nie chodzi i jej nie obciąza to nie bede o 3 w nocy jechac do weta. Rano pojechalismy dostał leki przeciw bólowe i mam obserwować. Na szczęście po 2 dawkach leku juz jest swietnie. ma pelno egergi. Nie poznaje go :):)
dobrze, ze wszystko skonczylo sie pozytywnie
patrycja350 - 2009-10-29 21:46 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Jutro ostatnia dawka leku ciekawe czy naprawde go juz nie boli bo stoi normalnie na łapce i daje ja sobie wprostowac :)
Wroclovianka - 2009-10-29 22:51 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez motylek1007
(Wiadomość 14975932)
biedna swinka, tak sie konczy rozmnażanie przez kogos kto nie ma o tym pojecia :(
:ehem: Pseudohodowcy chyba maja pseudosumienie, że tak postępują.
Druga świnka dzisiaj została uśpiona:rycze-smarkam: Przynajmniej maluchy doświadczyły trochę miłości zanim odeszły:ehem:
Teraz powróciliśmy z TŻ do myśli o adopcji. Mam nadzieje, że nie długo, jak już emocje opadną po tych maluchach, zdecydujemy się na stworzenie domu stałego dla innych potrzebujących świnek :)
patrycja350 - 2009-10-30 07:05 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Ja uważam że te adopcje to świetny pomysł. Sama mam przyjaciela-Kocurka wziętego z allegro i zaadoptowanego przez caviarnie.
tulumka - 2009-10-30 08:34 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Wroclovianka
(Wiadomość 14992177)
:ehem: Pseudohodowcy chyba maja pseudosumienie, że tak postępują.
Dobrze powiedziane.
Kochane, biedne świneczki :mad:
Lavi92 - 2009-10-30 20:08 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Przynajmniej mogły posmakować jak to jest mieć kochający dom.
A mojej Nepie nic nie pomaga na to jej oczko :( Kuzyn dał mi antybiotyk w kropelkach ale nic nie pomógł.. Już nie wiem co mam z nią robić..