motylek1007 - 2008-11-06 08:25 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Eska88
(Wiadomość 9609427)
Musiałam podjąc decyzje uspienia go bo nie mogłam patrzeć jak sie męczy :(
dobrze zrobilas, kiedy nie ma ratunku nie warto przedłuzac cierpienia
Cytat:
Napisane przez Eska88
(Wiadomość 9609427)
Myślałam o kupnie nowej , ale przecież jego nikt mi nie zastąpi :(
oczywiscie, dlatego po nowe swinki trzeba sie zglosic kiedy bedzie sie tego chcialo, wiadomo kazda swinka jest inna
Cytat:
Napisane przez Eska88
(Wiadomość 9609427)
Świnki morskie bardzo bardzo ciężko sie leczy (...) Chcialabym zebyscie zawsze wiedzialy, ze dla swinki dzien zlego samopoczucia sie moze znaczyc cos strasznego, dlatego nigdy tego nie ignorujcie :*
dlatego ja zawsze apeluje zeby przy pierwszych objawach dzialac a nie czekac na rozwój wydarzen, bo czesto bywa juz za pozno po prostu. Drugi aspekt jest taki ze wielu weterynarzy nie ma specjalnosci od malych zwierzat gryzoniowych wiec nie wie jak leczyc swinki a niestety leczac je jak kota czy psa po prostu dziala na ich szkode
Kasiarzynek - 2008-11-06 14:45 Dot.: Świnki Morskie cz. II
3 załącznik(i/ów)
Cytat:
Napisane przez motylek1007
(Wiadomość 9608943)
Gdyby ktos z Was chcial kalendarz na 2009 ze swinkami morskimi to kontaktowac sie z osobą mailem kat_mos@wp.pl koszt 5zł, wersja w pdf i kazdy sam sobie drukuje. Całosc dochodu idzie na swinki z caviarni. przykładowe miesiące
Albo do mnie przez PW ;)
Kalendarz w formacie A4 (210x297mm) A i dla tych spostrzegawczych - w dolnym prawym roku jest błąd - napis 2008, oczywiście jest to 2009, a data w końcowej wersji jest poprawiona.
A co do tematu: Kilka miesięcy temu, sama stanęłam przed dylematem uśpienia zwierzątka, bo zbyt późno znalazłam weterynarza, który być może był w stanie pomóc świniakowi. Patrząc na to z perspektywy czasu, jest to najlepsze co mogłam zrobić, i teraz żałuję że odwlekałam tą decyzję. Oczywiście żadna świnka nigdy nie będzie w stanie zastąpić mojego prosiaczka - i nawet bym nie chciała, ale to nie znaczy by nie dać innej szansy na kochający dom.
klada - 2008-11-06 15:43 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Eska88: a co dokladnie bylo twojej swince?
U mnie naszczescie jest wet, ktory zna sie na swinkach morskich :)
Eska88 - 2008-11-06 17:15 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Historia mojego Mikana wyglądała tak: Kilka dni temu zauważyłam, że przestał jeść, zaczeły mu ropieć oczka, strasznie schudł i widać było, że bardzo sie źle czuje. Akurat był 2.11 czyli dzień po dniu Wszystkich Świętych i do tego jeszcze niedziela. Myślałam, że nie znajde otwartej lecznicy, a on mi dosłownie zdychał na kolanach :( ... jednak udało mi się znaleźć lecznice otwartą w tym dniu. Pojechałam, był bardzo miły lekarz. Wstępnie stwierdził, że może to być kwestia ząbków, iż są przerośnietę, lecz nie przednie siekacze, ale tylnie trzonowe, czego nie można było zobaczyć gołym okiem. Jedyne co mogłam zrobić by sie tego dowiedzieć to rentgen. Tak wiec tez zrobilam mu rentgena, ale lekarz nadal nie mógł w 100% stwierdzic czy to zęby ze względu na to , że podobno zęby trzonowe u świnek rosną jakoś zaokrąglone i jest to pod takim kątem, że ciężko nawet poprzez prześwietlenie stwierdzić czy faktycznie jest to wadliwe uzębienie. Dał jej leki na wzmocnienie, i poradził dalszą konsultacje z inną Pania weterynarz, gdyz ona w Krakowie jest specjalistką od małych zwierzątek. Kazał mi karmić go w tym dniu Gerberem owocowym lub warzywnym przez strzykawkę , żeby utrzymać go przy życiu, gdyż nie jedzienie przez świnkę morską dzień, dwa to istna śmierć. Karmiłam go więc w niedziele tym gerberkiem, a najgorsze było to, że on podchodził do jedzenia , lecz od razu wypluwał, nie mógł jeść... Na następny dzień od razu pojechałam do tej specjalistki, powiedziała , żebym zostawiła go w szpiatlu, ona mu poda kroplówkę, i jeśli tylko zobaczy poprawę w jego samopoczuciu to da mu narkoze, aby przeprowadzić zabieg zpiłowania ząbków. Miałam czekać na telefon, zadzwoniła i...powiedziała, że okazało sie iż to nie wina zębów, to coś poważniejszego, ale chyba nic sie już nie da zrobić, podejrzewała coś z wątrobą, lub niewydolność nerek, albo układu krążenia, poza tym wyczuła u niego jakąś gulę w okolicach pyszczka i powiedziała, że to może być nowotwór... Mały się bardzo męczył więc podjełam decyzję, aby skończyć jego męki... :( zastrzyki same znosił okropnie...bardzo go bolały i bardzo piszczał przy tym, a poprawy jak nie było tak nie było :( Lekarka miała go uśpić i na tym miało sie zakonćzyc...lecz pożniej do mnie jeszcze raz zadzwonila i powiedziała, że pozwoliła sobie zrobić mu sekcję (pytanie przy okazji: czy może bez zgody właściciela?!) Wiem, że świetnie sie znała na świnkach i zrobiła by wszystko. Na początku było mi strasznie slyszeć, że zrobiła mu sekcję :( ale wiecie co? Szczerze powiem , ze póżniej mi to pomogło, gdyz okazało sie, że miał strasznie obtłuszczoną wątrobe, po prostu w tragicznym stranie, a do tego ta gula to gula od węzłów chłonnych czyli tez coś nie do wyleczenia..tak więc myśle , że podjęłam dobrą decyzję , aby świnka przeszła w tamtym momencie na druga stronę tęczy, do tego lepszego świata...bo inaczej by się z dnia na dzień coraz bardziej męczył...
Tak wyglądała jego historia, nie moge sie z tym wszystkim pogodzić, czemu akurat on :(? Troszczyłam sie o niego jak mogłam, a tu go dopadlo i tak cos tak strasznego :( miał 4 lata...to była już moja 4 świnka, poprzednie dwie umarły poprzez paraliz samoistny , który jest najgorszy i totalnie nie do wyleczenia...świnka jest wesoła , a jednak nie może sie ruszać a paraliż póżniej postępuje coraz bardziej :( a inna świnka, jeszcze jedna została usmiercona przez weterynarz, która sie nie znała na gryzoniach i wystawiła złą dniagnozę... :(
Dlatego też na prawde warto znależć zaufanego weterynarza, który ma doświadczenie w leczeniu małych zwierzątek, gdyż świnki nie można leczyć tak jak psa czy kota, bo tak jak ktoś już napisał "przynosi to wiecej szkody niz pozytku". Bardzo bardzo miło wspominam wszystkie z nich, będę o nich pamiętać zawsze, i tak jak mówie, troszczcie sie o nie jak najlepiej , ale jak juz nie ma ratunku, to nie pozwólcie aby cierpiały...tylko pozwólcie im odejść do drugiego świata, tam wierze, że też są szczęśliwe :)
klada - 2008-11-06 17:36 Dot.: Świnki Morskie cz. II
naprawde smutna hostoria... Ale dobrze, ze go uspilas. A co do pytania, to nie jestem pewna, ale raczej weterynarz nie mial prawa zrobic sekcji bez twojego pozwolenia.
Kasiarzynek - 2008-11-06 17:38 Dot.: Świnki Morskie cz. II
O ile się nie mylę (a mylić się mogę) sekcję zwłok weterynarz może przeprowadzić bez zgody właściciela - by ustalić przyczynę śmierci, natomiast chyba bez zgody nie może oddać zwłok do kremacji czy jakoś tak.
Eska88 - piszesz że Twoje świnki miały "paraliz samoistny"... Nie chcę już najeżdżać na niekompetentnych weterynarzy, wiem, że było to dawno temu, a nauka rozwija się w galopującym tempie, ale nie ma czegoś takiego jak paraliż samoistny. Owszem - jeśli w tym wypadku świnka dozna jakiegoś urazu mechanicznego kręgosłupa, który spowoduje paraliż - owszem, jest on nieodwracalny.
Podejrzewam, że tamte paraliże były spowodowane niedoborem witaminy C (nowsze źródła mówią co nieco na ten temat). Jest to stosunkowo często spotykane. Zazwyczaj świnka z dnia na dzień zaczyna ciągnąć za sobą tylne łapki. Nieleczony paraliż jest bardzo groźny, natomiast przy odpowiedniej kuracji witaminowej i regularnemu podawaniu witaminy C - całkowicie uleczalny.
Lavi92 - 2008-11-06 20:48 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Współczuje Ci baardzo :(:cmok: Bardzo dużo przeszłaś... :(
Od dziś codziennie podaje moim świnkom wit C! Bo chyba nie darowałabym sobie, że przez moje lenistwo i sklerpze mogłabym zabić świniaka. A mam się czego bać, bo Nepa taka osowaiła jest.. Odpukać, mam nadzieje że to nie jakaś choroba..
motylek1007 - 2008-11-06 21:11 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Lavi92
(Wiadomość 9619326) Od dziś codziennie podaje moim świnkom wit C!
a ja myslalam ze od dawna to robisz...
Lavi92 - 2008-11-07 06:04 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Dla wyjaśnienia, staram się codziennie, ale często wychodzi tak, że co drugi dzień dostają.
motylek1007 - 2008-11-07 06:38 Dot.: Świnki Morskie cz. II
czyli jedyna droga przestawic swinki na granulaty odpowiednie :D
Eska88 - 2008-11-07 07:59 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Bez witaminy C świnka jest od razu skazana na krótsze życie i bardzo narażona na jakies infekcje i choroby. Poza tym weterynarz mi powiedziała, że świnki wogóle nie powinny jeść tego suchego jedzenia (ziarenek, pszenicy, słonecznika) gdyż nie pottrzebują tego w swojej diecie, a to im tylko szkodzi. Nie wiedziałam o tym, mój i tak zawsze jadł dużo siana, szczególnie dużo owoców i warzyw i to była podstawa, ale do miseczki też sypałam mu minimalna ilość tego jedzenia (chociaż wiem, że wybierał sobie z niego tylko kilka rzeczy, a reszte albo wysypywał albo zostawiał). To nie rozumiem po co wogóle produkowana jest ta karma dla świnek morskich skoro ona szkodzi na wątrobę? Nadal zastanawiam się nad kupnem nowej...ale teraz najgorsze jest to, ze mamy na głowie przeprowadzkę i już chyba lepiej by było ją kupić do nowego mieszkania. Ja tak kocham świnki, one są takie słodkie...zastanawiałam sie też nad króliczkiem, ale wiadomo czy miniaturka zostanie miniaturką zawsze? wiadomo, że urośnie, ale często slysze że z miniaturki zrobił się kolos...nie wiem co myslicie? :* Dziękuję za wszystkie posty :*
motylek1007 - 2008-11-07 08:13 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Eska88
(Wiadomość 9621723)
świnki wogóle nie powinny jeść tego suchego jedzenia (ziarenek, pszenicy, słonecznika) gdyż nie pottrzebują tego w swojej diecie, a to im tylko szkodzi.
i dlatego ja trąbie o dawaniu granulatu prosiakom a nie ziarenek :ehem:
Cytat:
Napisane przez Eska88
(Wiadomość 9621723)
.To nie rozumiem po co wogóle produkowana jest ta karma dla świnek morskich skoro ona szkodzi na wątrobę?
dla kasy. tak samo jak biszkopciki, ciastka, smycze itp
Cytat:
Napisane przez Eska88
(Wiadomość 9621723)
Ja tak kocham świnki, one są takie słodkie...zastanawiałam sie też nad króliczkiem, ale wiadomo czy miniaturka zostanie miniaturką zawsze?
mialam i swinki i króliczka i powiem Ci (nie tylko ja) że sa to 2 zupełnie inne zwierzeta :ehem: miniaturka zostanie miniaturka jesli jest z pewnego zródla a najlepiej z adopcji wtedy zwierze jest zdrowe, wiesz co lubi a co nie, plus znasz plec i charaker.
Przemysl dobrze jakie chcesz zwierze i poczytaj bo swinki do królika nie da sie porównac ;)
Eska88 - 2008-11-07 08:56 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez motylek1007
(Wiadomość 9621821) mialam i swinki i króliczka i powiem Ci (nie tylko ja) że sa to 2 zupełnie inne zwierzeta :ehem: miniaturka zostanie miniaturka jesli jest z pewnego zródla a najlepiej z adopcji wtedy zwierze jest zdrowe, wiesz co lubi a co nie, plus znasz plec i charaker.
Przemysl dobrze jakie chcesz zwierze i poczytaj bo swinki do królika nie da sie porównac ;)
Z króliczkiem miałam do czynienia jak koleżanka wyjechała i zostawiła go u mnie na dwa tygodnie pod opieką, i powiem Wam , że tak jak mówi motylek te zwirzątka się bardzo różnią, ale chyba jednak będę wierna prosiaczkom :) serce tak podpowiada :)
motylek1007 - 2008-11-07 08:57 Dot.: Świnki Morskie cz. II
obojetnie czy zdecydujesz sie na swinki czy na uchola to prosze wez pod uwage adopcje a nie ze sklepu :)
madelinem - 2008-11-07 09:30 Dot.: Świnki Morskie cz. II
byliśmy u weterynarza....już po zabiegu "kastrowania" czy jakoś tak inaczej wet to nazwał...od godziny jesteśmy w domu a on właśnie się budzi i zaczyna jeść........mam nadzieję,że wszystko będzie ok...:ehem:
motylek1007 - 2008-11-07 10:51 Dot.: Świnki Morskie cz. II
pamietaj tylko ze miesiac musi uplynac nim polaczysz go z samica
Mirelkaaa - 2008-11-07 13:20 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez motylek1007
(Wiadomość 9623242)
pamietaj tylko ze miesiac musi uplynac nim polaczysz go z samica
niekoniecznie tak długo trzeba czekac, mysle ze 2 tygodnie starczą
motylek1007 - 2008-11-07 14:07 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Mirelkaaa
(Wiadomość 9625126)
niekoniecznie tak długo trzeba czekac, mysle ze 2 tygodnie starczą
nie, na swinkowym ostatnio ktos kastrowal i zalecali 3-4 tygodnie
Lavi92 - 2008-11-07 15:32 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Lepiej chyba trzymac osobno dla pewności troszke dłużej.;)
Moja siostra ma właśnie teraz 2 króliczki miniaturki przygarnięte ze sklepu. Niedługo jade je zobaczyc na zywo, ale i tak uważam że świneczki sa o wiele lepsze!
Ja się tylko boje, żeby granulat był u mnie w sklepie.. :rolleyes: bo to różnie bywa. Aa z granulatem może być tak jak ze zwykłym jedzieniem? że np. Animalsa się lepiej nie tykać?
motylek1007 - 2008-11-07 15:51 Dot.: Świnki Morskie cz. II
lepszy jest kazdy granulat niz ziarna ;) ale wiadomo ze sa granulaty lepsze i gorsze, z tych tanszych to granulat vitapola ma zblizony sklad do vitakraftu (moje jednak tego nie tknely) ale lepsze sa z versle laga
Lavi92 - 2008-11-07 17:08 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Thank You! Co my byśmy bez Ciebie zrobiły? :rolleyes:
Mirelkaaa - 2008-11-07 17:32 Dot.: Świnki Morskie cz. II
zalezy, niektórzy łączą od razu a ci bardzo ostrożni do 4 tygodni, ja tak wypośrodkowałam i połączyłam po 2 tygodniach, Xenia mi doradzała:)
Lavi92 - 2008-11-07 18:07 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Wiesz, to już własna odpowiedzianlość ;) Nikomu nie można nic zarzucać.
Kurcze, postanowiłam zmienić dotychczasowe przyzwyczajenia zywieniowe moich milusich. Powli się do tego zabieram. Ale chciałabym się upewnić co do niektórych rzeczy: 1. Lepiej mieszać Vitakraft z Cavią Complete czy dawać osobno? 2.Ile razy dziennie dawać pokarm i wit. C? i oczywiscie w jakich ilościach. 3.Jedzenie ma być stale w misce czy ją wyciągać? 4. Jak dawać sałatę czy jabłko(ogólnie warzywa i owoce)? o określonych porach? Bo moje żarłoki jak tylko usłyszą otwieraną lodówkę to euforia..
klada - 2008-11-07 20:49 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Dziewczyny pomozcie! Zauwazylam, ze moja swinka od wczoraj malo je! Sianko tylko troche skubnela, jedzenie tez... Ale czy to moze byc przerost zebow? Bo dzisiaj dalam jej 2 kawalki salaty i galazke to pogryzala, nic nie wypluwala. Tyle ze poprostu bardzo malo je... Boje sie... Pomozcie
motylek1007 - 2008-11-07 21:00 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Lavi92
(Wiadomość 9628767)
1. Lepiej mieszać Vitakraft z Cavią Complete czy dawać osobno?
jak dajesz CC to nie musisz jej absolutnie mieszac z niczym, to jest pełnowartosiowa karma :ehem: jednak dla urozmaicenia mozesz dawac na zmiane np latem vitakraft a zima kiedy gorzej o warzwa Complette.
Moje osobiste zdanie co do nowej cavi complette w opakowaniu wielokrotnego uzytku - albo cos zmienili w skladzie albo mam trefna paczke bo siusie i bobki chlopaków niesamowicie smierdzą, dokladnie śmiedzą :eek: i to tak ze wejde do pokoju i czuc. Mialam juz kilak prob i zawsze jak w misce mialy complette problem sie pojawial a jak przechodzily na duo znikal :confused: nie robie jednak zlej opinii bo moze mialam trefne opakowanie:rolleyes:
Cytat:
Napisane przez Lavi92
(Wiadomość 9628767)
2.Ile razy dziennie dawać pokarm i wit. C? i oczywiscie w jakich ilościach.
zalecenia weta to lyzeczka od herbaty granulatu :D ale moje zywcem by mnie zjadly za takie ilosci wiec na oko sypie im granultaku po lyzce czy 2 stołowe na jedna swinke. Jesli masz pokarmy z mala iloscia wit C to musisz podawac osobno kiedy ja daje prosiakom Cavie Duo nie daje juz wtedy witaminy, ale tez trwa to kilka miesiecy. Nie robie im mieszanki ze co miesiac zmieniam karme ;) suszki jak pisze na opakowaniu. Zreszta suszki i sianko nie tuczy wiec niech jedza sobie ile dusza zapragnie ;)
Cytat:
Napisane przez Lavi92
(Wiadomość 9628767)
3.Jedzenie ma być stale w misce czy ją wyciągać?
ja tylko rano sypie granulat nim wyjde do pracy, jak wracam miski zazwyczaj sa puste i wiecej juz granulatu nie dostaja, maja sianko, suszki, warzywa wiec spokojnie nie gloduja ;)
Cytat:
Napisane przez Lavi92
(Wiadomość 9628767)
4. Jak dawać sałatę czy jabłko(ogólnie warzywa i owoce)? o określonych porach? Bo moje żarłoki jak tylko usłyszą otwieraną lodówkę to euforia..
ja ustalilam stale pory karmienia, dlatego np o 11 nic ich nie ruszy bo kolacje kojarza z godzina 19 i wtedy jest kwik ;) na poczatku trzeba byc twardym to swinki szybko sie przestawia :ehem: sama musisz wyczuc ile zjedza ja np wiem ze polowa pomidora schodzi mi na 2 bo gdybym dala im calego nie zjedza tyle. Jak mowilam wieczorem maja kolacje, rano zawsze pusto juz i nie ma sladu po tym.
brzuszek ma miekki bo sprawdzalam, a bobki to nie wiem (mam jeszcze trociny wiec sie mieszaja z innymi, wiec sorry, ale nie dam rady dopatrzec)
motylek1007 - 2008-11-07 21:22 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez klada
(Wiadomość 9631414)
klada ;)
faktycznie ;)
nie mozna od razu wpadac w panike, jutro zobacz co i jak, poki bobki sa normalne to dobry znak. Moje czasami tez maja gorszy dzien na niejedzenie ;)
klada - 2008-11-07 21:30 Dot.: Świnki Morskie cz. II
wlasnie przed chwila troche popodgryzala suchej karmy, troche suchego chleba i galazek. Moze poporstu miala taki dzien... Ale naprawde sie wystraszylam... I teraz wiem jak wazne jest zdrowie swinki i zaczne jej podawac wit. C. Jak to sie robi? Poprzez strzykawke? I to sie kupuje specjalne dla swinek czy w aptece?
motylek1007 - 2008-11-07 21:34 Dot.: Świnki Morskie cz. II
kurcze dziewczyny tyle juz pisalam o wit C ale widze ze sie nie przykładałyscie i dopiero teraz sie wystaszyłyscie :lol:
wit C w plynie kupuje sie w aptece np Juvit kosztuje okolo 8zł podajemy to w strzykawce prosto do pysia - tez to kupujemy w aptece 50 groszy kosztuje 1 sztuka. przelicza sie 1 kropla na kazde 100gram masy ciala swinki :ehem:
nie wlewamy do poidla ani a nic metalowego (ulatnia sie)
mozemy dawac na warzywach pod warunkiem ze swinka zje (w praktyce rzadko to wychodzi). Jedynym warzywem na jakim nie mozna podawac wit C (ani bezposrednio po jej podaniu) jest ogórek.
Mozna tez dawac granulaty bardzo bogate w wit C i wtedy odpada dodatkowe podawanie. Z tego co mi wiadomo sa tylko 2 karmy majace 3000 jednostek wit C - Granulat TIMA i CAVIA DUO
reszta ma ich za malo w skladzie zeby zaspokoily zapotrzebowanie na ta witamine (np compette ma tylko 800 jednostek)
patrycja350 - 2008-11-07 21:39 Dot.: Świnki Morskie cz. II
A dlaczego nie można dac ogórka??
motylek1007 - 2008-11-07 21:42 Dot.: Świnki Morskie cz. II
całej reakcji chemicznej Ci nie napisze, ale ogórek "rozklada" wit C i sprawia ze nie bedzie wchłonieta do ogranizmu
klada - 2008-11-07 21:45 Dot.: Świnki Morskie cz. II
no widzisz motylku, tak to jest, ze dopiero gdy sie cos stanie to dopiero jakos sie dziala ;)
A ja sie boje, ze moja swinka mnie znienawidzi za takie cos...
A tez teraz patrze za karmami i jestem zaciekawiona CAVIA DUO. ALe to jest dosyc drogie... Watpie zeby moi rodzice kupowali tak droga karme... A jeszcze czytam, ze nie zawsze smakuje to swinkom...
Lavi92 - 2008-11-07 21:50 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Właśnie nie mogłam załapać w której jest więcej wit C, czy Complette czy Duo. Bo na forum to tak zamieszne było :D
Z tą Complette to mnie zaskoczyło. Może takie felerne opakowanie się trafiło. Zobaczysz następnym razem jak będzie. Czyli lepsza jest Duo.
Ja własnie nigdy nie wiedziałam ile sypać świniom, dlatego zawsze sypałam pełna miskę. Nepa czasem nie da dojśc do miski Grochowi. :rolleyes: Pozatym wg. nich to sałata jest najwazniejsza.. Momimo, że mają miche pełną to i tak jej nie jedzą tylko sałate, od czasu do czasu z miski coś wyjedzą..
Tez musze te godziny wprowadzić.. Bo kurcze Nepsko się przyzwyczaiło, że jak tylko ktoś wstaje to odrazu na półkę i gryzie pręty domagając sie sałaty.. Czasem robi to o 5 rano!
motylek1007 - 2008-11-07 21:50 Dot.: Świnki Morskie cz. II
cavia duo nie jest droga, kosztuje tyle co vitapol ;)
500 gram Vitapola kosztuje okolo 4zł czyli 1kg 8zł cavia duo 1kg kosztuje 7-8zł
Lavi92 - 2008-11-07 21:53 Dot.: Świnki Morskie cz. II
U mnie Vitakraft podrożał i kosztuje 10 zł - 1kg :rolleyes:
klada - 2008-11-07 21:55 Dot.: Świnki Morskie cz. II
ale cavia duo tyle kosztuje w sklepach zoologicznych... a nie wiem jak w normalnym sklepie. A ty jaki granulat dajesz swoim swinkom?
motylek1007 - 2008-11-07 21:55 Dot.: Świnki Morskie cz. II
ja kupuje tylko w necie i tam sa ceny jak mowie ;) dochodza koszty wysylki, ale jak bierzemy wiecej rzeczy to wychodzi taniej.
Mozna tez poszukac sklepu w necie gdzie mozna odbierac osobiscie np w Warszawie jest ANimalia w Łodzi Planeta zoo
Lavi92 - 2008-11-07 22:00 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Gdybym tylko mogła odbierać paczkę w moim mieście, to bez zastanowienia kupowałabym przez internet.
Ciekawa jestem czy te moje grubaski się przerzucą na granulat..
klada - 2008-11-07 22:02 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Lavi92
(Wiadomość 9632033)
Gdybym tylko mogła odbierać paczkę w moim mieście, to bez zastanowienia kupowałabym przez internet.
Ciekawa jestem czy te moje grubaski się przerzucą na granulat..
j.w.
Ja mieszkam pod lodzia, ale nie bede jechala do lodzi po karme... I nie wiem czy moja swinka polubi granulat...
motylek1007 - 2008-11-07 22:04 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Lavi92
(Wiadomość 9632033)
Gdybym tylko mogła odbierać paczkę w moim mieście, to bez zastanowienia kupowałabym przez internet.
moze warto poszukac, bo jest wiele mniejszych sklepów w necie, nie tak bardzo znanych, moze znajdziesz cos dla siebie?
ja np nie sadzilam ze w Poznaniu sa az 3 sklepy internetowe i moge sama sobie towar odbierac ;) ale siedzialam, szukalam i mam ;)
jakbys wziela np 3 czy 5 paczek cavi duo i zaplacila za przesylke poczta polska nie wyjdzie Ci az tak drogo ;)
Lavi92 - 2008-11-07 22:09 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Mniej znane.. nie wiem czemu ale jakoś nie mam zaufania do takich, bo wydaje mi się że jest większe prawdopodobieństwo oszukania.. taka moja fanaberia.. :rolleyes: Ale poszukam, poszukam.
w takiej dziurze jak ja mieszkam to jest baaardzo małe prawdopodobieństwo, że znajda sie takie sklepy. Tak sie zastanawiam, czy wyjdzie taniej czy tak samo, jakby np. moja siostra kupowała pokarm w krk i wysyłala go do mnie.. ? Czy np. lepiej zamówić w necie i odebrac w krk i wysłać do mnie?
A oni nie dają jakichś zniżek za większe ilości? :D
motylek1007 - 2008-11-07 22:14 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Lavi92
(Wiadomość 9632142)
Mniej znane.. nie wiem czemu ale jakoś nie mam zaufania do takich, bo wydaje mi się że jest większe prawdopodobieństwo oszukania.. taka moja fanaberia.. :rolleyes:
ja biore towaru za 300zł i place przelewem, kiedys bralam z netu i kurier mi przywozil :D
moge polecic Ci sklepy gdzie dam ci 1000000% pewnosci ze Cie nie oszukaja bo sama z nich nie raz i nie dwa korzystalam a pokarm bedzie swiezy :ehem:
Cytat:
Napisane przez Lavi92
(Wiadomość 9632142)
Tak sie zastanawiam, czy wyjdzie taniej czy tak samo, jakby np. moja siostra kupowała pokarm w krk i wysyłala go do mnie.. ? Czy np. lepiej zamówić w necie i odebrac w krk i wysłać do mnie?
skoro siostra ma ci slac to tak czy siak bedziesz placila za przesylke poczta polska a zawsze jest taniej brac w necie niz w zoologu :ehem:
klada - 2008-11-07 22:17 Dot.: Świnki Morskie cz. II
a motylku jak ty bierzesz towar za 300 zl to na ile mniej wiecej go masz?
Lavi92 - 2008-11-07 22:18 Dot.: Świnki Morskie cz. II
O mamo 300zł! W sumie na jedno wychodzi. Alez bardzo chetnie skorzystam z informacji ;) Muszę się zapytac w sklepach czy była by możliwośc sprowadzenia.. mam nadzieje, że koszty nie zwiększyły by sie jakoś radykalnie..
Jak narazie to ja juz zmykam ;) Dobranooc :cmok:
motylek1007 - 2008-11-07 22:22 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez klada
(Wiadomość 9632229)
a motylku jak ty bierzesz towar za 300 zl to na ile mniej wiecej go masz?
pare miesiecy, ale wtedy biore wszystko sianko, pokarm, suszki, ja praktycznie tylko tam sie zaopatruje :ehem:
Cytat:
Napisane przez Lavi92
(Wiadomość 9632245)
Alez bardzo chetnie skorzystam z informacji ;)
podam Ci adresy na PW jak bedziesz chciala z gwarancja ode mnie :ehem:
pewnie bedziesz musiala liczyc koszty wysyłki, ale wiesz przeciez ze cos ode mnie dostaniesz niedługo :D to bedzie wiadomo czy warto brac czy nie ;)
klada - 2008-11-07 22:24 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez motylek1007
(Wiadomość 9632291)
pare miesiecy, ale wtedy biore wszystko sianko, pokarm, suszki, ja praktycznie tylko tam sie zaopatruje :ehem:
na dwie swinki to jest dlugo :ehem: A ciekawe na ile mojej by wystarczylo?:rolleyes: Ale ja raczej nie bede kupowala raz a porzadnie, poniewaz dla moich rodzicow to bedzie szok! :D
ide spac. dobranoc :cmok:
motylek1007 - 2008-11-07 22:28 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez klada
(Wiadomość 9632324)
Ale ja raczej nie bede kupowala raz a porzadnie, poniewaz dla moich rodzicow to bedzie szok! :D
ale ja w ten sposob oszczędzam kase wlasnie bo nie place 4 czy 5 razy za przesyłke :D w tym tygodniu zamowilam za 200zł towaru i znowu troszke bedzie :D
EDIT: ide spac, wlasnie zamówilam sobie kosmetyki do włosów - olejki :lol:
Lavi92 - 2008-11-08 08:58 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez motylek1007
(Wiadomość 9632291)
podam Ci adresy na PW jak bedziesz chciala z gwarancja ode mnie :ehem: pewnie bedziesz musiala liczyc koszty wysyłki, ale wiesz przeciez ze cos ode mnie dostaniesz niedługo :D to bedzie wiadomo czy warto brac czy nie ;)
Ahh wszytskie trzy cierpliwie czekamy na prezencik! :D Mam nadzieje, że będę mogła powiedzieć " Kupuje Cavię Duo" :-p
Aaa no i adresy oczywiścię, że chcę. ;) No... jakbys tak chciała pojedynczo zamawiać.. :D to hoho i jeszcze więcej.. Lepiej na raz. Tym masz o tyle dobrze, że masz swoje pieniądze - ja na łasce rodziców. Chciałabym własnie jakoś dorobić, żeby miec swoje na świnki i na konie, ale za młoda jestem.. i nigdzie mnie nie chcą :rycze-smarkam:
A cóż to za olejki Pani zamawia hmm? :rolleyes:
motylek1007 - 2008-11-08 09:37 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Lavi92
(Wiadomość 9633772)
Tym masz o tyle dobrze, że masz swoje pieniądze - ja na łasce rodziców.
faktycznnie to jest mega wygoda ze sie nie musze prosic o pieniądze, ale wiele lat bylam wlasnie na tej "łasce" wiec wiem jak to jest... teraz musze poszalec bo jak przyjdzie mąż i dzieci trzeba bedzie liczyc kazdy grosz a teraz kasa jest dla mnie i dla chłopaków ;)
Cytat:
Napisane przez Lavi92
(Wiadomość 9633772)
A cóż to za olejki Pani zamawia hmm? :rolleyes:
olejki do wcierania we włosy, uwielbiam takie rzeczy :D jednak na wiekszosc szamponów i maseczek jestem uczulona, bo mam bardzo wrażliwą skórę głowy....wiec kupuje takie najbardziej naturalne :ehem:
nie mowi do mnie "pani" bo sie czuje staro :lol:
klada - 2008-11-08 09:51 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Lavi92
(Wiadomość 9633772)
Tym masz o tyle dobrze, że masz swoje pieniądze - ja na łasce rodziców.
ja mam tak samo... :cool:
Szok!:eek: Moja swinka chyba polubiala galazki! :D
motylek1007 - 2008-11-08 09:53 Dot.: Świnki Morskie cz. II
moje dzis bez apetytu jakos są, ale miejmy nadzieje ze to tylko gorszy dzien
klada - 2008-11-08 09:56 Dot.: Świnki Morskie cz. II
a moja wlasnie je sianko... A sie wczoraj wystraszylam... :D