Kasiulka22 - 2010-01-16 07:50 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Pani-jesień Stasiu ma niecałe 2 miesiące :ehem:
Właśnie szaleje mi tu niesamowicie, uwielbiam na niego patrzeć. Gdy do niego mówię, biega po klatce podskakuje i wywija fikołki w powietrzu :mdleje: mam nadzieję, że to ze szczęścia :D i że nic sobie tymi wygibasami nie zrobi :D :ehem:
Pięknie mi wcina Cavię complete. Dziś mu urządzam całkowite sprzątanie klatki. W ogóle to jestem zaskoczona że nic Stasia nie czuć :ehem:
A jak to jest kochane przy dwóch świnkach, co ile sprzątacie klatki?
Uwielbiam za to zapach świeżego sianka i stwierdzam, że Zuzala pachnie po prostu bosko i długo :love: to rzeszowskie sianko które też mam jej nie dorównuje. :nie:
de em - 2010-01-16 13:20 Dot.: Świnki Morskie cz. II
jak się daje witaminę c, na jakiś przysmak dla świnki to ile kropel? :)
Maripossa - 2010-01-16 14:15 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Kasiulka22
(Wiadomość 16493229)
Pani-jesień Stasiu ma niecałe 2 miesiące :ehem:
Właśnie szaleje mi tu niesamowicie, uwielbiam na niego patrzeć. Gdy do niego mówię, biega po klatce podskakuje i wywija fikołki w powietrzu :mdleje: mam nadzieję, że to ze szczęścia :D i że nic sobie tymi wygibasami nie zrobi :D :ehem:
Pięknie mi wcina Cavię complete. Dziś mu urządzam całkowite sprzątanie klatki. W ogóle to jestem zaskoczona że nic Stasia nie czuć :ehem:
A jak to jest kochane przy dwóch świnkach, co ile sprzątacie klatki?
Uwielbiam za to zapach świeżego sianka i stwierdzam, że Zuzala pachnie po prostu bosko i długo :love: to rzeszowskie sianko które też mam jej nie dorównuje. :nie:
zalezy jak duze sa swinki;) ja jak mialam 2 dorosle to raz w tyg.sprzatalam gruntownie:ehem: czasem jak bardzo zasiusialy to wybieralam tylko mokre trotki w kacikach i wsypywalam pare garsci swiezych;)
pani-jesień - 2010-01-16 14:37 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Kasiulka22
(Wiadomość 16493229)
Pani-jesień Stasiu ma niecałe 2 miesiące :ehem:
O, to dużo je, jak na takiego młodziaka :D
Cytat:
A jak to jest kochane przy dwóch świnkach, co ile sprzątacie klatki?
Ja sprzątam co drugi dzień.
de em - 2010-01-16 16:03 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Ja sprzątam co trzy, cztery dni. :) Jak dużo biegają to mniej w klatce brudzą xD
patrycja350 - 2010-01-16 17:03 Dot.: Świnki Morskie cz. II
ja sprzatam co 3 dni bo później mi smierdzi.. one dosc duzo siusiają,bo to 2 pijaki ;p
arrachnee - 2010-01-16 19:13 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez biia
(Wiadomość 16489847)
mnie jeden lekarz w ogóle powiedział, ze gryzoni się nie leczy :/
wiecie, oni nie leczą, bo zwyczajnie nie potrafią, nie mają doświadczenia "ludzie" uznają, że po co leczyć chomika, jak taniej wychodzi kupić nowego...
pamiętam jak chodziłam do weta z moim psem [*] - przez 13 lat jego żywota raz widziałam w poczekalni królika, nigdy nic "mniejszego"
mojej znajomej zachorował gekon - usłyszała, że może w jakim dużym zoo będzie, ktoś, kto wie jak "to" leczyć podobnie było z koszatniczką - ostatecznie została odratowana przez znajomego ortopedę :rolleyes:
biia - 2010-01-16 20:35 Dot.: Świnki Morskie cz. II
ja sprzątam co tydzień całą, a co 2-3 dzień wymieniam im toaletę. szczyle wstrętne ;P
ostatnio zrobiły mi dowcip. koszulka mi spadła z fotela a one się dorwały do tych tasiemek za które wiesza się na wieszkaach. jednego przegryzły. nie zjadły, za to widać, że miały w pyskach (w sumie to nie wiem czy wspólna robota czy jednego, siedziały oba), bo takie wymęmłane
ale kocham te moje prosiaki :)
patrycja350 - 2010-01-17 11:14 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Mi tak prosiek odpruł cała nitkę z kocyka po którym biegają :D:D wszystkie sznureczki,wstążki kabelki od ładowarek to trzeba chować...
cu.Kinia - 2010-01-17 23:01 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Ja zmieniam co 3-4 dni, ale moje świnie też nie mają smrodzących siuśków.:D Ubolewam, bo nadal nie mogą się do mnie przyzwyczaić.:( I w ogóle Kowboj jest b. niegrzeczny, bo wczoraj dostał jakiegoś szału i non stop(!) ganiał za Traperem i go gwałcił.:| Byłam zniesmaczona! W ogóle Traperkowi sierść się tak jakby zlepiła, tak jak u ludzi np. gumą do żucia, tylko u niego to jest takie, no nie wiem... ma taki sklejony kłębuszek, i to coś klejącego nie dotyka do skóry w ogóle, w sumie to niewiele brakuje do oderwania tego. Nie ma żadnych ran, strupów, nie ma grzybka - czy mogę ten kawałek włosków mu obciąć?
---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------
I zapomniałam się pochwalić - we wtorek przedstawiam na studiach z kolegą prezentację dotyczącą Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim, trzymajcie kciuki!:D
Wroclovianka - 2010-01-18 08:06 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez cu.Kinia
(Wiadomość 16532252)
Ja zmieniam co 3-4 dni, ale moje świnie też nie mają smrodzących siuśków.:D Ubolewam, bo nadal nie mogą się do mnie przyzwyczaić.:( I w ogóle Kowboj jest b. niegrzeczny, bo wczoraj dostał jakiegoś szału i non stop(!) ganiał za Traperem i go gwałcił.:| Byłam zniesmaczona! W ogóle Traperkowi sierść się tak jakby zlepiła, tak jak u ludzi np. gumą do żucia, tylko u niego to jest takie, no nie wiem... ma taki sklejony kłębuszek, i to coś klejącego nie dotyka do skóry w ogóle, w sumie to niewiele brakuje do oderwania tego. Nie ma żadnych ran, strupów, nie ma grzybka - czy mogę ten kawałek włosków mu obciąć?
---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------
I zapomniałam się pochwalić - we wtorek przedstawiam na studiach z kolegą prezentację dotyczącą Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim, trzymajcie kciuki!:D
Na tyłku to zlepienie? Może spróbuj mu to zmyć zanim weźmiesz się za ścięcie:-)
Trzymam kciuki za prezentacje :D
cu.Kinia - 2010-01-18 19:39 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Wroclovianka
(Wiadomość 16533882)
Na tyłku to zlepienie? Może spróbuj mu to zmyć zanim weźmiesz się za ścięcie:-)
Trzymam kciuki za prezentacje :D
Na boczku ma to "coś" i dlatego nie bardzo wiem, jak się za to zabrać. Mogę zadać głupie pytanie? Jak się kąpie świnie? Bo jeszcze tego nie robiłam. ;>
Nie dziękuję.;)
Wroclovianka - 2010-01-19 08:12 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Możesz samą wodą-chyba że masz wielkiego brudaska ;), dla odkażenia nizoralem albo ogólnie szamponem dla świnek.
Wkładasz do miski czy umywalki w łazience, delikatnie opłukujesz woda uważając na uszy, oczy i buźkę, namydlasz delikatnie szamponem/albo i nie jak sama wodą i spłukujesz - też delikatnie ;) Ogólnie na yt jest duzo filmików o tym. Gdzieś widziałam jak babka prosto pod kranem opłukiwała i spłukiwała albo świnka praktycznie pływała w wodzie, w której była myta i usilnie chciała się stamtąd wydostać - jak dla mnie to te świnki o mało zawału tam nie dostały, a kąpiel to i tak dla nich już stres, więc jestem za delikatnością. Później w ręcznik, żeby się nie przeziębił i suszysz suszarką - chyba, ze się boi jej szumu - albo trzymasz w ciepełku aż sam się nie wysuszy. No i kąpiel nie za często, raczej jak jest już konieczność.
patrycja350 - 2010-01-19 09:51 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Mój świnek nie dał by sie tak umyć jak na filmiku.. I nie powinno sie mim myc uszu wodą...
Chociaż powiem Wam,że za czasów gdy byłam mała dziewczynka moi rodzice nielegalnie jakoś z Niemiec przywieźli świnkę długowłosą,ale ona była strasznie wielka jak normalnie 2 chrumki z długości... I zabieraliśmy ja nad jezioro,a ta sama wchodziła do wody i pływała.
biia - 2010-01-19 10:22 Dot.: Świnki Morskie cz. II
może to nie byla świnka :D
arrachnee - 2010-01-19 11:31 Dot.: Świnki Morskie cz. II
w zasadzie kąpię tylko "podwozie" świnki czasem w misce, czasem w umywalce - zwykle ją tylko kilkakrotnie płuczę - to wystarczy wszelkie kołtuny/dredy wycinam - Petunia nie jest świnką wystawową - po co ją męczyć rozczesywaniem?
biia - 2010-01-20 17:37 Dot.: Świnki Morskie cz. II
mam problem :( wczoraj wzięłam prosiaki na kolana i dałam im ogóra. Toffik wgryzał się normalnie a Maniek delikatni skubał. obejrzałam go i zobaczyłam, ze ma zęby różnej długości. siedziałam w nocy i patrzyłam czy je. jadł, ale mało. pojechaliśmy dzisiaj do lekarza. bez mojego mówienia zajrzano mu na trzonowce i okazało się, że są trochę za długie ;/ spiłowano mu przednie ile się dało i powiedzieli, żeby odseparować go żeby zobaczyć ile dokładnie je, dać lakcid na apetyt i jakby sie nie poprawiło to za tydzień na zabieg :(
Garadiela - 2010-01-20 18:35 Dot.: Świnki Morskie cz. II
:prosi: niestety to czesty problem u swiniaczkow:prosi: Jaka karma jest karmiony?Moze za miekka jest i nie sciera zebow? Dostaja sianko? Moj jest od paru lat na Versele laga i codziennie ma siano i odpukac nic sie nie dzieje...
biia - 2010-01-20 19:06 Dot.: Świnki Morskie cz. II
no własnie tylko versege laga. w jednej misce mają duo, a w drugiej crispy albo complete na przemian. kupiłam jeszcze vitakrafta emotion dla długowłosych, ale jeszcze nie otworzyłam. myslę że może za mało je. dzisiaj separacja. spędzi noc w osobnej klatce i zobaczymy ile zje. nawet policzyłam ile pałeczek complete ma w misce + crispy + siano. widzę że je, ale nie wiem dokładnie ile.
trzymajcie kciuki aby było okej
patrycja350 - 2010-01-21 21:54 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Jak to jest z witaminą C.. nie wolno po niej dawać ogórka czy jeszcze jakis warzyw??
motylek1007 - 2010-01-22 07:11 Dot.: Świnki Morskie cz. II
tylko ogórek to wyjątek
pani-jesień - 2010-01-22 07:34 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez motylek1007
(Wiadomość 16628626)
tylko ogórek to wyjątek
Czy chodzi o to, że ogórek zawiera askorbinazę, rozkładającą wit. C? :>
motylek1007 - 2010-01-22 07:35 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez pani-jesień
(Wiadomość 16628784)
Czy chodzi o to, że ogórek zawiera askorbinazę, rozkładającą wit. C? :>
:ehem:
Garadiela - 2010-01-22 17:56 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Biia i jak z prosiaczkiem?:confused:
patrycja350 - 2010-01-22 22:57 Dot.: Świnki Morskie cz. II
I po jakim czasie moge im dać witaminę do pysiownie??
Lavi92 - 2010-01-23 20:38 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Dziewczyny ja już z Nepą nie wytrzymuje.. cały czas gwałci Grocha! Ta biedulka ucieka piszczy a ta ją cały czas goni po klatce.. Nie dość, że Nepa sie taka osowiała zrobiła, nie chce za bardzo jeść to jeszcze ją napastuje.. Da się na to coś poradzić? Jak Grocha wyciągnęłam to myślałam, że ona zwariuje! Latała po klatce jak oszalała i jej szukała..
cu.Kinia - 2010-01-23 21:31 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Lavi92
(Wiadomość 16668418)
Dziewczyny ja już z Nepą nie wytrzymuje.. cały czas gwałci Grocha! Ta biedulka ucieka piszczy a ta ją cały czas goni po klatce.. Nie dość, że Nepa sie taka osowiała zrobiła, nie chce za bardzo jeść to jeszcze ją napastuje.. Da się na to coś poradzić? Jak Grocha wyciągnęłam to myślałam, że ona zwariuje! Latała po klatce jak oszalała i jej szukała..
Moim też pod tym kątem odbiło.:mur: Kowboj ciągle gwałci Trapera... CIĄGLE. Swoimi igraszkami budzą mnie parę razy w ciągu nocy, no ale przecież nie wystawię ich do zimnego przedpokoju.:( Poza tym moje świnie chyba naprawdę mnie nie lubią.:(
Lavi92 - 2010-01-23 21:39 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Dobrze wiedzieć, że nie tylko u mnie takie przeboje.. Ja na szczęście nie słysze ich ze swojego pokoju.. ale to się staje nie do zniesienia!
Ja też kiedyś myślałam, że moje mnie nie lubią i w ogóle mają gdzieś.. ale to tylko takie wrażenie ;) A ile już masz prosiaczki?
cu.Kinia - 2010-01-23 22:41 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Lavi92
(Wiadomość 16669916)
Dobrze wiedzieć, że nie tylko u mnie takie przeboje.. Ja na szczęście nie słysze ich ze swojego pokoju.. ale to się staje nie do zniesienia!
Ja też kiedyś myślałam, że moje mnie nie lubią i w ogóle mają gdzieś.. ale to tylko takie wrażenie ;) A ile już masz prosiaczki?
Adoptowałam je jakoś pod koniec listopada/na początku grudnia. Niby nie tak bardzo długo u mnie są, ale no chciałabym je już normalnie poprzytulać i żeby nie uciekały przede mną, jak są poza klatką.:( Chyba, że się boją mojego łapania.:D
Lavi92 - 2010-01-23 22:54 Dot.: Świnki Morskie cz. II
A no nie długo. Spokojnie, daj im czas :-) Moje pomimo, że są u mnie już prawie 3 lata na ręce same mi nie wskakują :D Ale jak urządzę łapankę i zrozumieją, że będzie milutko i cieplutko na kocyku to jest spoko. Moje też jak są puszczone to nie chodzą za mną za bardzo choć się zdarza. Czasem jak usiądę na podłodze to sie przyturlają ale zaraz idą sobie :-) A czasem lubią jak je troszkę pomiziam. W końcu to nie psy, chodzą swoimi świnkowymi ścieżkami :rolleyes:
aneszna - 2010-01-24 19:31 Dot.: Świnki Morskie cz. II
czy moge sie przyłączyc:cmok::rolleyes :
jestem szczesliwą posiadaczką swinki o imieniu ASIA:brzydal:
wlasciwie jest to facet, ale że pan z zoologika zarzekał się że to jest kobitka, to zanwalam ją asia:D po wizycie u weterynarza-obciecie pazurków-dowiedzialam sie ze to jest mężczyzna, a ze reaguje na imie asia-to zostało:brzydal: tak wiec moja kochana asia ma klatkę ogromną, mnostwo jedzenia, wszelkie udogodnienia, i jest gruba ze szok, ciagnie brzuch po ziemi:D ale kocham ją nad zycie:-)
Lavi92 - 2010-01-24 19:48 Dot.: Świnki Morskie cz. II
oo prosze aneszna :-) :D Jasne,że możesz się przyłączyć :ehem: Haha moja tez już ciągnie za sobą brzuszysko :D
pani-jesień - 2010-01-24 20:54 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Ładnie to tak tuczyć prosiaki, żeby ciągnęły po ziemi brzuszysko? :brzydal: ;)
aneszna - 2010-01-24 21:18 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez pani-jesień
(Wiadomość 16690614)
Ładnie to tak tuczyć prosiaki, żeby ciągnęły po ziemi brzuszysko? :brzydal: ;)
nie mam serca nie dac jej jakiegos smakolyku jak wchodze do kuchni to od razu mnie wola i tak patrzy tymi swoimi pieknymi oczami.... tak czaruje kazdego domownika i w ten sposob jada 5 razy dziennie sam obiad:brzydal:
Lavi92 - 2010-01-24 21:21 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez pani-jesień
(Wiadomość 16690614)
Ładnie to tak tuczyć prosiaki, żeby ciągnęły po ziemi brzuszysko? :brzydal: ;)
Wieszz wtedy prosiak to taki wielki miś do kochania! :D Uwielbiam mojego spaślucha przytulać :rolleyes::D
pani-jesień - 2010-01-24 21:39 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Ale nadwaga jest niezdrowa, również dla świnek :o
patrycja350 - 2010-01-24 21:40 Dot.: Świnki Morskie cz. II
np mój jeden swinek to chudzinka a je dosłownie za 5 :D:D a 2 to właśnie spaslaczek i jemu trochę mniej daje :D:D
Lavi92 - 2010-01-24 22:19 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez pani-jesień
(Wiadomość 16691955)
Ale nadwaga jest niezdrowa, również dla świnek :o
No to jasne ;) Ja tu troszke jeszcze zaokrąglam mojego grubasa, bo znowu jakaś wybitnie gruba to nie jest . Jedynie bioderka ma troszke szersze :rolleyes: Specjalnie jej nie tucze, broń Boże.. :-)
patrycja350 - 2010-01-25 10:39 Dot.: Świnki Morskie cz. II
I pomyśleć ze one w większości jedzą warzywa :D:D
Kasiulka22 - 2010-01-25 11:16 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Aneszna witajcie z Asią :D prosimy jeśli można jakąś foteczkę wspaniałego Pana (pani;))
Mój Stachu też rośnie jak na drożdżach. Długi się zrobił i kuferek ma taki okrąglutki :D :ehem: Dziś skończyłam paczkę zuzalowego sianka... miałam ją chyba z półtora tygodnia, to i tak długo biorąc pod uwagę fakt ile (takie mam wrażenie) Stasiek wcina ;) Poza tym cudnie chrupie Cavię Complete, mam już poniżej połowy paczuszki. Ciekawe jak osiągnie dorosłość ile wtedy będzie mi szło jedzonka :hahaha:
Dziewczyny które karmcie CC czy Wasze prosiaczki też jedzą ją tak chrupiąc, że zostaje z niej taki pyłek na dnie miski. Stasiu tak ją podgryza i na końcu zostaje proszek z Cavii Complete ;) Jak skończę tą pakę dam Cavię Pro i ciekawa jestem bardzo jak to będzie z jedzeniem :rolleyes:
aneszna - 2010-01-25 11:48 Dot.: Świnki Morskie cz. II
2 załącznik(i/ów)
oto moja ASIA:brzydal:
co do jedzenia-daję jej co znajdę; oprocz karmy, też pałeczki np te miodowe, warzywne itd, z lodowki wszelkie warzywa-marchew grupie, kapustę itd.
w lecie wychodzi na dwór i spaceruje po trawniku bez opieki:Dnie ucieka, zresztą przez płot się nie przeciśnie:Djuz nie te gabaryty:D
sianka nie lubi, chrupie tylko troche a reszta służy jako łóżko:cojest: mam prosiaka o wyszukanym smaku:hahaha:
Kasiulka22 - 2010-01-25 11:51 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Aneszna prześliczna jest Twoja świnka, cudna :love: i jestem w szoku, że nie lubi sianka, ja jak postawię worek za blisko klatki, Stasiek mało przez pręty się nie przeciśnie, żeby go rozerwać na strzępy ;)
Lavi92 - 2010-01-25 20:13 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez aneszna
(Wiadomość 16700472) co do jedzenia-daję jej co znajdę;
Czy ja na dnie kuwety widzę ciastko z czekoladą? :eek:
tulumka - 2010-01-25 23:36 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez Lavi92
(Wiadomość 16713835)
Czy ja na dnie kuwety widzę ciastko z czekoladą? :eek:
Też dostrzegłam.
A poidło dlaczego rurką do góry? Ja tylko pytam :brzydal:
Wycałujcie wszystkie świniaczki ode mnie. Nie mam czasu zbytnio zaglądać.
aneszna - 2010-01-26 07:32 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez tulumka
(Wiadomość 16718819)
Też dostrzegłam.
A poidło dlaczego rurką do góry? Ja tylko pytam :brzydal:
Wycałujcie wszystkie świniaczki ode mnie. Nie mam czasu zbytnio zaglądać.
1-eee nie to chyba nie ciasto:brzydal: 2-bo się przechyliło, tak normalnie to jest do dołu:D
motylek1007 - 2010-01-26 07:40 Dot.: Świnki Morskie cz. II
1 załącznik(i/ów)
wiec co to jest co zaznaczyłam???
aneszna - 2010-01-26 07:45 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez motylek1007
(Wiadomość 16719885)
wiec co to jest co zaznaczyłam???
no jest ciastko przyznaję się:prosi: naprawde nie wiem skąd tam się wzięło:rolleyes:
motylek1007 - 2010-01-26 07:47 Dot.: Świnki Morskie cz. II
mam nadzieje, ze to nie jest stały dodatek żywieniowy...
aneszna - 2010-01-26 07:48 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez motylek1007
(Wiadomość 16719950)
mam nadzieje, ze to nie jest stały dodatek żywieniowy...
nieee, bez obaw stalu dodatek zywieniowy to przede wszystkim warzywka-slodyczy prosiak moj nie lubi. zreszta widac:D
Kasiulka22 - 2010-01-26 10:44 Dot.: Świnki Morskie cz. II
A ja myślałam, że to ciastko w karmie było i mało nie padłam :mdleje: :D ;)
Sama się już szykuję, tzn. pomału myślę o kolejnych animaliowych zakupach. Przydałoby się zrobić konkretny zapas sianka. Mam jeszcze 4 paczki, poza tym wczoraj widziałam suszone pomidorki z HP :slina: ciekawe czy Staśkowi by podeszły. Spróbowałabym też dwóch karm jeszcze, jedna do codziennego chrupania - z dobrym składem, a druga też z dobrym ale do sporadycznego chrupania, bo przeczytałam, że tuczy. Uwielbiam zwierzakowe zakupy ;)
EsTeLL25 - 2010-01-26 11:00 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Hej;* Tez mam świnkę morska.:D Wabi się Pysio:) Moja za to uwielbia sianko..i ciagle by cos chrupała hehe jakas nienajedzona chyba;p
aneszna - 2010-01-26 11:02 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez EsTeLL25
(Wiadomość 16724010)
Hej;* Tez mam świnkę morska.:D Wabi się Pysio:) Moja za to uwielbia sianko..i ciagle by cos chrupała hehe jakas nienajedzona chyba;p
:cmok:czesc
moja tez wicznie nienajedzona-dawaj zdjęcia swojej pociechy:D
owieczkaa - 2010-01-26 13:57 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Witam Was wszystkie:) Chciałabym opisać Wam mój problem. Otóż nigdy nie miałam zwierzątka domowego. Brat miał rybki raz, ale to się nie liczy:D I teraz chciałabym mieć świnki. Mieszkam z TŻem, w dwupokojowym mieszkaniu, i on za nic nie chce się zgodzić. I to bez żadnego racjonalnego powodu: wymyśla, że będzie hałasować, umierać, chorować, a jak proponuje moje rozwiązania na te problemy, to wymyśla nowe. On miał w życiu kilkanaście zwierząt, a jak wywołuje ten argument, to on ucina dyskusję krótkim : "Miałem i żałuję." No normalnie gorzej niz z rodzicami. Powiedzcie dziewczyny, co zrobić???
motylek1007 - 2010-01-26 13:58 Dot.: Świnki Morskie cz. II
nie zmuszac go, nic to nie da, a na siłe nie zmusisz go do pokochania swinki
aneszna - 2010-01-26 14:01 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez owieczkaa
(Wiadomość 16729219)
Witam Was wszystkie:) Chciałabym opisać Wam mój problem. Otóż nigdy nie miałam zwierzątka domowego. Brat miał rybki raz, ale to się nie liczy:D I teraz chciałabym mieć świnki. Mieszkam z TŻem, w dwupokojowym mieszkaniu, i on za nic nie chce się zgodzić. I to bez żadnego racjonalnego powodu: wymyśla, że będzie hałasować, umierać, chorować, a jak proponuje moje rozwiązania na te problemy, to wymyśla nowe. On miał w życiu kilkanaście zwierząt, a jak wywołuje ten argument, to on ucina dyskusję krótkim : "Miałem i żałuję." No normalnie gorzej niz z rodzicami. Powiedzcie dziewczyny, co zrobić???
zastanowić sie jeszcze raz. świnka rzeczywiscie pachnie...hmmm specyficznie, poza tym jest dośc głośna. a w dwupokojowym mieszkaniu bedzie ją słychać:D
jesli o to ci nie przeszkadza a tym bardziej TŻ:brzydal: to mogę powiedziec..... jest strrrrasznie kochana, słodka, kocha mocno jak pies, mozna ją wytresowac-bedzie przybiegała na wołanie:brzydal:
arrachnee - 2010-01-26 14:34 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez owieczkaa
(Wiadomość 16729219)
Witam Was wszystkie:) Chciałabym opisać Wam mój problem. Otóż nigdy nie miałam zwierzątka domowego. Brat miał rybki raz, ale to się nie liczy:D I teraz chciałabym mieć świnki. Mieszkam z TŻem, w dwupokojowym mieszkaniu, i on za nic nie chce się zgodzić. I to bez żadnego racjonalnego powodu: wymyśla, że będzie hałasować, umierać, chorować, a jak proponuje moje rozwiązania na te problemy, to wymyśla nowe. On miał w życiu kilkanaście zwierząt, a jak wywołuje ten argument, to on ucina dyskusję krótkim : "Miałem i żałuję." No normalnie gorzej niz z rodzicami. Powiedzcie dziewczyny, co zrobić???
Niestety są ludzie, którzy nie lubią zwierząt i nic z tym nie zrobisz Jeśli się ewentualnie zgodzi, to marudzić nie przestanie: że klatka z duża, że śmierdzi, że trzeba karmić, nie można ot tak sobie wyjechać, że biega, że to, że tamto - zrobi wszystko, żeby się pozbyć problemu
Wiesz, to też może jest moment, żeby zastanowić się nad pewnymi sprawami... Takie podstawowe zachowania raczej się nie zmieniają... Abstrahując od świnki, może warto pogadać o posiadaniu zwierząt w ogóle, dziś, jutro za 10 lat...
EsTeLL25 - 2010-01-26 14:37 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Ok.:) Pochwale sie swoim prosiaczkiem:D
owieczkaa - 2010-01-26 14:40 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Co do zapachu, to ani mi on nie przeszkadza (moja najlepsza kumpela ma b. dużo zwierząt w domu, kota, psa, kanarka, chomiki, świnki i ich zapach w ogóle mi nie przeszkadza), a mój TZ mało uwagi zwraca na jakiekolwiek zapachy. Co do hałasu - świnka stałaby w naszej sypialni, co może być kłopotliwe - ale tylko dla mnie. Mojego faceta nawet armata nie obudzi. Potrafi spać przy dzwoniącym budziku tuż przy jego uchu. A mi baaaardzo zależy na jakiejś kuleczce do kochania i opiekowania się - nie wiem, może to instynkt macierzyński, ale tym bardziej powinien się zgodzić ]:-> No i myślałam nad innymi rozwiązaniami - pies i kot wypadają, bo są za duże, i nie mam ich z kim zostawić w razie wyjazdu (gryzonia albo ptaka wzięłaby na tydzień w razie czego do opieki właśnie moja kumpela), do ptaków jakoś nie mam serca, rybki odpadają, gady i pająki też (Moj tz ma arachnofobie), no i zostają gryzonie - chomik ma nocny tryb życia, koszatniczki, myszki, myszoskoczki są malutkie i za krótko żyją, szynszyle z kolei za długo żyją, króliki są za duże, no i idealnym kandydatem jest świnka morska (w dodatku sądzę, że jest najsłodsza ze wszystkich). Co do utrzymania - finanse nie są zadnym problemem, mamy rozdzielną kasę, wydatki na świnkę byłyby moimi wydatkami. Co do sprzątania -moj TZ widzi, jak prowadzę dom, nigdy nie jest brudno, moj dom to wzór porządku, więc pod tym względem nie ma wątpliwości. I jeszcze jedno - moj TZ mowi ze zwierzaki są w domu potrzebne, jak są dzieci - tyle że dzieci przez najbliższą dekadę mieć nie zamierzam, do tego małym dzieciom się gryzoni nie powierza - muszą mieć minimum 10 lat. A po trzecie jest duża szansa, że będą alergikiem - i ja, i moj TZ jesteśmy umiarkowanymi alergikami wziewnymi, ale tylko na pyłki, nie na sierści. No więc wychodzi, że w tym tempie będę mogła sprawić sobie świnkę na emeryturę - super.
EsTeLL25 - 2010-01-26 14:51 Dot.: Świnki Morskie cz. II
Cytat:
Napisane przez owieczkaa
(Wiadomość 16730390)
Co do zapachu, to ani mi on nie przeszkadza (moja najlepsza kumpela ma b. dużo zwierząt w domu, kota, psa, kanarka, chomiki, świnki i ich zapach w ogóle mi nie przeszkadza), a mój TZ mało uwagi zwraca na jakiekolwiek zapachy. Co do hałasu - świnka stałaby w naszej sypialni, co może być kłopotliwe - ale tylko dla mnie. Mojego faceta nawet armata nie obudzi. Potrafi spać przy dzwoniącym budziku tuż przy jego uchu. A mi baaaardzo zależy na jakiejś kuleczce do kochania i opiekowania się - nie wiem, może to instynkt macierzyński, ale tym bardziej powinien się zgodzić ]:-> No i myślałam nad innymi rozwiązaniami - pies i kot wypadają, bo są za duże, i nie mam ich z kim zostawić w razie wyjazdu (gryzonia albo ptaka wzięłaby na tydzień w razie czego do opieki właśnie moja kumpela), do ptaków jakoś nie mam serca, rybki odpadają, gady i pająki też (Moj tz ma arachnofobie), no i zostają gryzonie - chomik ma nocny tryb życia, koszatniczki, myszki, myszoskoczki są malutkie i za krótko żyją, szynszyle z kolei za długo żyją, króliki są za duże, no i idealnym kandydatem jest świnka morska (w dodatku sądzę, że jest najsłodsza ze wszystkich). Co do utrzymania - finanse nie są zadnym problemem, mamy rozdzielną kasę, wydatki na świnkę byłyby moimi wydatkami. Co do sprzątania -moj TZ widzi, jak prowadzę dom, nigdy nie jest brudno, moj dom to wzór porządku, więc pod tym względem nie ma wątpliwości. I jeszcze jedno - moj TZ mowi ze zwierzaki są w domu potrzebne, jak są dzieci - tyle że dzieci przez najbliższą dekadę mieć nie zamierzam, do tego małym dzieciom się gryzoni nie powierza - muszą mieć minimum 10 lat. A po trzecie jest duża szansa, że będą alergikiem - i ja, i moj TZ jesteśmy umiarkowanymi alergikami wziewnymi, ale tylko na pyłki, nie na sierści. No więc wychodzi, że w tym tempie będę mogła sprawić sobie świnkę na emeryturę - super.
Widac ze bardzo zalezy Ci na tym żeby mieć świnkę.. moze porozmawiaj jeszcze raz z swoim Tż. wytlumacz mu że bardzo byś chciała mieć małego zwierzaczka do opieki.. niewiem może potrzebuje czasu do namysłu?:rolleyes: